Schody
Sally: Tato! Tato!
Slendy: Co się stało dziecko?
Sally: Jeff spadł ze schodów
Slendy: A coś mu się stało?
Sally: Nie... Ale krzyczał
Slendy: Co krzyczał?
Sally: Przekleństwa ominąć?
Slendy: Tak
Sally: To spadał w milczeniu...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro