Proxy
Masky: *skacze na Hoodiego i przygniata go do ziemi*
Hoodie: *drze twarz*
Toby: *skacze na Masky'ego i Hoodiego jeszcze bardziej go miażdżąc*
Slendy: Proxies to nie jest czas i miejsce na molestowanie się!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro