Niecny towar
LJ: Dobra, kto zabrał mi cukierki?
Jeff: To nie ja
Masky: Ja też nie
Ben: *wskazuje na Tobiego* To on
Toby: TrAfiŁEm dO RAjU!!! wsZĘDziE gOFry!!
Slendy: *wbija o niczym nie wiedząc* Co mU SiĘ staŁo?!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro