Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział XVI

-Czy ten Rusek robi coś oprócz picia - ironicznie sam do siebie powiedział PKI.
-Zawsze lubił wypić -na twarzy Indo pojawił się lekki uśmiech - oj zawsze.

*PKI wchodzi ukradkiem... Zakrada się... I chce rzucić się na Rosję... Ale w tej chwili on orientuje się co się właśnie dzieje i robi unik. *

-Chyba za dużo wypiłem, gdyż widzę ducha - wykrzykuje
-Dużo wypiłeś, ale oczy jeszcze działają - odkrzyknął mu PKI
-Nie!!... Duch to nie jest.... Ale demon!!
-No dawaj na co czekasz?!

*Szarpią się przez chwilę. Jeden drugiego i na odwrót. Rusek bierze butelkę po Soplicy i wali nią po głowie PKI. Wszędzie leżą odłamki szkła. PKI rzuca Rosję na biurko. Wtedy przypomina on sobie o przycisku pod stołem. Wciska go i nagle rozlega się alarm. *

-Zaraz wparuje tu ochrona uzbrojona po zęby - PKI mówi to chwiejąc się na nogach, cały czas oszołomiony.
-No to na co czekasz? Wiej!! - krzyczy Indo w jego głowie.

-I co?! Teraz to się boisz! Nie uciekaj tylko walcz! - Rosja nadal pijany wymachuje po pokoju zabitą butelką.

*PKI wyskakuje przez okno lądują na stercie śmieci. Rosja wygląda za nim przez okno, ale na zewnątrz było ciemno i nic nie widział. Wtedy do gabinetu wbiega ochrona uzbrojona w kałaszniki. Rosja jest zmęczony (i pijany) dlatego udaje się na spoczynek. *

                     ~~~Rankiem~~~
*Rosja budzi się na kacu. Siedzi na łóżku i zastanawia się co się stało wczoraj. Przypomina sobie wszystko i chwyta za telefon. Dzwoni do Polski, ale nie odbiera. Dzwoni do Holandii.*

-Halo, kto dzwoni?
-Halo! Tu Rosja! Czy jest z tobą Polska?!
-... Nie.. , a coś się stało?
-A żebyś wiedział! Coście wy tam narobili? Wczoraj był u mnie demon i była bitka... I soplica...i.. i...
-Co ty opowiadasz. Jaki demon? Jaka soplica? Znowu piłeś?
-Może.. Ale widziałem i inni też widzieli!
-Co widzieli?
-Demona.. Zjawę... Koszmar.... PKI!
-... Czyli to prawda....
-Wiedziałaś o tym!? Gdzie jest Polska? Mówił mi, że razem będziecie w Azji.
-Można tak powiedzieć... A Polska? On... On się nam zgubił.
-Cały on. No dobra... mamy problem.
-Co tak u ciebie głośno?
-Co?! Aaaa!! Helikopter właśnie ląduje!!
-Po co!?
-Lecę na polowanie!
-Na co?!!
-Na zjawę!!
-....
-Jak będzie trzeba to spalę pół obwodu!
-Zwariowałeś?!
-Trzeba wytoczyć ciężkie działa! Dziś! Poleje się krew!
-Nadal jesteś na kacu?
-Co? Nie słyszę cię, bo właśnie wsiadłem i startujemy! Zadzwonię później, jak już go dopadnę!
-Czekaj. Chwila!
-...
-Rozłączył się....

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro