Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1. Patrol.

Naprawiałem skorupogromce po kolejnej kraksie spowodowanej przez Rapha. Oczywiście u niego był to klasyk. Pod czas naprawiania pojazdu słyszałem jak chłopaki się kłócą. Było to u nich normalne. Gdy skończyłem po kilku godzinach reperować wóz usiadłem na krześle odchylając głowę do tyłu. W między czasie wycierałem brudne od smaru ręce w ścierkę. Usłyszałem jak ktoś wchodzi otwierając wcześniej drzwi. Spojrzałem i zauważyłem April która zamknęła za sobą drzwi po czym podeszła do mnie. Na biurko koło mnie postawiła kubek z kawą, a rudowłosa stanęła za mną. Zaczęła robić mi ten sam przyjemny masarz kiedy byliśmy w jej domku na wsi.

-I co lepiej?- Zapytała się April masując mi dalej ramiona co spowodowało całkowite rozluźnienie się oraz opadnięcie jakiegokolwiek zmęczenia.

-Tak. Dzięki April.- Powiedziałem po chwili biorąc kubek z kawą i napiłem się z niego. Przyznam, że poza tym przydała by się mi jeszcze porządna gorąca kąpiel. I to relaksująca. Odpocząłbym od tego wszystkiego. Niestety jak na złość wszedł do środka Leo mówiąc przy tym, że idziemy na patrol. Wykończony i niechętnie wstałem zaczynając iść. Po wyjściu z kanałów zaczęliśmy patrolować miasto.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro