pogrubione - lucas

kursywa - emma

normalne - samantha

---

środa, 29 listopada 2017
22:54

---

— hej, emily.

— hej, lucas. odzywała się do ciebie sam? przez cały dzień mnie ignorowała...

— nie, nawet ode mnie nie odbiera. powiedziałaś jej coś?

— nie! oczywiście, że nie. martwię się. dlaczego nie odbiera od swoich najlepszych przyjaciół?

— za pięć minut otwierają restaurację. zadzwonię tam, a potem dam ci znać, okej?

— okej. dzięki, lucas.

piękny chłopiec 🙄 zakończył połączenie.

---

— hej, dodzwoniłeś się do restauracji rodziny cook, w czym—

— dzięki bogu, nic ci nie jest! samantha, co się stało?

— o czym mówisz?

— nie odbierałaś.

— byłam zajęta.

— gówno prawda. przez cały czas ignorowałaś emily.

— skąd to wiesz?

— zadzwoniła do mnie.

— czyli z nią też rozmawiasz? wiedziałam...

— co wiedziałaś?

— zamawiasz coś?

— nie, sa-

restauracja rodziny cook zakończyła połączenie.

---

— i co?

— rozłączyła się.

— co? poważnie? co się stało?

— powiedziała, że była zbyt zajęta, by do mnie zadzwonić, więc przypomniałem jej, że ignorowała też ciebie. a potem powiedziała coś w stylu „z nią też rozmawiasz? wiedziałam". zapytałem, o co chodzi, ale się rozłączyła. co my, do cholery, zrobiliśmy?

— chyba powinieneś jej powiedzieć.

— że jestem w niej zakochany?! nie ma szans.

— dlaczego nie?

— bo w tej chwili mnie nie cierpi.

— może to ma coś z tym wspólnego. może jej się podobasz i nie wie, co zrobić. przynajmniej to zmusi ją do porozmawiania z którymś z nas!

— ale co, jeśli znowu się rozłączy i dalej będzie cię ignorowała?

— słuchaj, nie myśl o tym za dużo. prześpijmy się z tym. zadzwoń do niej jutro, a ja spróbuję z nią pogadać, okej?

— okej. napisz mi, jeśli coś się zmieni.

— dobrze. do zobaczenia, piękny chłopcze.

— pa, emily.

emily 💩 zakończyła połączenie.