83
Kim
* Przychodzi wieczorem do pokoju syna* Cake
Cake
* Leży obrażony w za małej różowej koszulce, którą zabrał Eiw *
Kim
Porozmawiałem z tatą i pozwolę mu nadal z tobą ćwiczyć, ale nie wasz się nigdy w życiu użyć tego co uczyć się Kenta na kimś słabszym, ufam ci i wiem, że jesteś najsłodszym dzieckiem na świecie, ale naprawdę proszę cię...
Cake
... Ja po prostu chcę umieć bronić Eiw... I używanie katany jest naprawdę super... nóża w sumie też. Naprawdę nie będę się nad nikim znęcał napewno.
Kim
No dobrze więc idź do Kenty bo on też by nie zniósł tego, że nie możecie ćwiczyć. Jest z ciebie bardzo dumny, podobno jesteś w tym bardzo dobry.
Cake
Mam to po nim! * Zadowolony idzie ćwiczyć*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro