58
Kenta
* Patrzy na Kim'a* dlaczego mi się tak przyglądasz? Boisz się mnie?
Kim
Nie boje się ciebie... boję się że nie będę twoim Pete.
Kenta
jesteś kimś więcej niż Pete... * Pogłaskał jego policzek* nie musisz się tego bać* złapał go za policzki, naprawdę było mu trudno, ale Kim pokazał mu naprawdę da się kochać z kimś kto również ciebie kocha...*
Kim
Ty też się nie bój... już będziesz bezpieczny.* Pogłaskał jego policzek* obiecuję będziesz szczęśliwy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro