21
Babe siedział na rutynowych badaniach u lekarza kobieta spojrzała na niego i poprawiła okulary.
- sypia pan z innym alfą prawda?- zapytała, a Babe przytaknął - geny pana partnera wydają się być na tyle silne, że nabył pan częściowo cechy omegi, nadal będąc alfą.- powiedziała spokojnie - muszę powtórzyć kilka badań, rzadko zdarza się taki przypadek i nie jest jeszcze wszystko pewne.- kobieta powtórzyła badania i po godzinie znów zaprosiła Babe do sali.
- i ? Jakie są wyniki?- zapytał nie odrywając wzroku od kobiety
- tak jak myślałam nabywając cechy omegi pański organizm przekształcił się, dlatego waga i niektóre cechy zmieniły się, jest pan w czwartym tygodniu ciąży, ale musi pan naprawdę uważać, ciąża u nabytych omeg jest bardzo delikatna i narażona, żadnego wysiłku fizycznego oraz jak najmniej stresu. Zdaję sobie pan też zapewne sprawę, że już teraz jest wiadome co znajduję się pod pańskim sercem, będzie to omega. Wie pan co dzieje się w tych czasach z Omegami, jest ich coraz mniej, decyzja należy do pana czy chce pan donosić ciążę - powiedziała, a Babe spojrzał na swój brzuch i uśmiechnął się
- będę dbał o tą małą kulkę nie ważne czy jest omegą czy alfą czy nawet betą.- oznajmił, a kobieta przypisała mu zalecania odnoście narażonej ciąży
- i niech pan się nie martwi po ciąży i karmieniu dziecka pańskie ciało na 80 procent wróci do bycia alfą.- powiedział na koniec kiedy Babę wychodził z sali, stanął pod szpitalem i zadzwonił po Charliego, który od razu przyjechał. Babe złapał go za policzki i pocałował go w usta
- tata dobrze się spisał... Teraz musi dbać o Mamę i dziecko - powiedzieć uśmiechnięty, a Charlie Otworzył szeroko oczy
- mówisz poważnie?! - przytulił go, ale Babe od razu go odsunął - coś się dzieje?
- musisz uważać, moja ciąża jest ciężka do utrzymania, nie mogę się przemęczać, ani denerwować i muszę uważać na siebie. - powiedział, a Charlie od razu pokiwał głową, jechał do domu Alana dosłownie tak powoli, że Babe prawie zasnął, nawet teczki z wynikami Charlie nie pozwolił mu nieść.
Wręcz przyniósł go do środka i postawił go na fotelu - ale bez przesady...
- a ty co?- Sonic Który zawsze pojawia się znikąd Spojrzał na nich, Jeff będący już w 5 miesiącu ciąży przyszedł z kuchni z lodami. Oj bardzo źle ten dzieciak znosi ciążę...
- Jeff miałeś rację. Nie będzie przespanych nocy. - powiedział, a Jeff oddał lody Sonic'owi i uderzył Charliego w tył głowy
- jakim ty musisz być zbokiem jeśli nawet Alfa zdołał zajść z tobą w ciążę.- zamarszył brwi i Spojrzał na Babe.
-BABE JEST W CZYM?!- Alan aż z kuchni przybiegł i Spojrzał na przyjaciela- jak.
- oj tata długo i dobrze się starał - Babe powiedział i poklepał policzek Charliego- oh bardzo dużo długich prób było - powiedział całując Charliego w policzek.
- magia. - Charlie spojrzał na brata i pogłaskał brzuch Babe- ale musimy bardzo uważać.
- tak nasza omega jest bardzo delikatna - Babe powiedział, A Alan spojrzał na Jeff'a
- ty płaczesz?- objął partnera
- ja sam nie wiem! To twoja wina!- uderzył go w ramię - tego wina, że sam nie wiem co ze mną się dzieje, ciągle chcę mi się płakać, sikać, jeść, spać! - pokazał palcem na jego krocze - wszystko twoja wina.
- tak tak moja wina.- nie chciał zaczynać dyskusji, że to w sumie Jeff zaczął ich igraszki...za każdym razem, ale już musiał słuchać jego fochów wiele razy przez te 5 miesięcy. Jeszcze cztery musi jakoś przeżyć...
Charlie i Alan doszli do wniosku, że lepiej będzie jak Babe i Charlie zostaną w domu Alana do końca ciąży by nie narażać Babe i dziecka, później wrócą do domu Babe.
Kim i Kenta przyjechali z zakupów wieczorem i spojrzeli na Jeff'a i Babe jedzących słodycze na kanapie.
- teraz to wyglądacie jak dwie ciężarówki- Kim powiedział opierając się o kanapę
- prawdę mówiąc Charlie ma tak magicznego chuja. Że dosłownie teraz też jestem ciężarówką jak Jeff - powiedział jak nigdy nic.
- co do chuja? Jesteś przecież alfą - Kim zdziwiony patrzył na Babe
- ale nabyłem trochę cech omegi i magia.- powiedział, a Kenta spojrzał na Niego
- to zapewne przez te zastrzyki Tonego, jak żył wtedy jak złapał cię dostałeś zastrzyki z feromonów, myślał, że to nie zadziałało ale widocznie potrzebny był czas- powiedział, Babe Spojrzał na niego. No tak Tony za wszelką cenę chciał sprawić by Babe mógł posiadać dzieci by móc je sprzedawać... Jak znalezienie Enigmy nie zadziałało stosował feromony by móc zmienić komórki w ciele Babe .
Na szczęście Tony już nie żyje, jego brudne interesy wyszły na światło dzienne i udało się pomóc tym wszystkim dzieciom. Pete i Kenta przejęli resztę interesów Tonego i starają się teraz o bezpieczeństwo dzieci, a nie ich sprzedaż.
Babe Przemilczał to co powiedział Kenta i po prostu cieszył się faktem, że spodziewa się dziecka.
Nie obchodziło go czy dzięki temu co zrobił Tony.
___'"""__________
Lekarzem jestem ja.
Po 8 latach pisania omegaverse mogę być już lekarzem.
Cały ten rozdział jest moją intencją twórczą, nie czytałam całej noweli, serial jeszcze wychodzi więc nie wiem czy coś z tego będzie miało sens, uznajmy, że to inne Universum gdzie udało im się pozbyć Tonego i wszyscy zaczynają normalnie żyć.
Babe wybaczył Way, Winner i Dean mimo ich powiązań z Tony również pogodzili się z innymi.
Nie jestem też pewna co do płci Kim'a nie wiem czy to Alfa zwykła czy omega. Ale uznałam, że tu będzie omegą.
Tak samo Babe, on nie jest omegą lecz nabył jej niektóre cechy. Które z czasem mogą znów zaniknąć
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro