Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3. Ważne decyzje.

/Gabriel/

Jestem już z Maryną 4 miesiące. Bardzo ją kocham. Codziennie spędzam z nią czas. Przeprowadziłem się do Marynki. Nikomu nie powiedziałem o moim związku z Maryną. Kuba i Artur zaczęli by gadać, że jestem celebrytą. Nie chciałem by dziennikarzy by wiedzieli o tym. Nie dali by mi i Marynie spokoju. Obecnie szedłem w domu mojej mamy. Chciała o czymś ze mną porozmawiać. Miałem nadzieję, że nie wie o moim związku z Maryną. Gdy wszedłem do domu mamy od razu poszedłem do salonu. Moja mama siedziała tam z jakimś facetem.

-Siadaj synku.- Powiedziała moja mama siedząc obok mężczyzny na kanapie. Usiadłem w fotelu koło kanapy.

-Więc o co chodzi mamo?- Spytałem się mamy. Moja mama spojrzała na mężczyzny po czym spojrzała na mnie i... Pokazała pierścionek na swoim palcu. Byłem w szoku.

-Synku wiem, że to możesz być szok ale...  Będę brała ślub z Alejandrem.- Na słowa mamy byłem w jeszcze większym szoku.- Po ślubie przeprowadzam się z Alejandrem do Hiszpanii.- Po tym co dodała byłem wściekły. Wstałem i wyszedłem z domu trzaskając drzwiami. Poszedłem do domu. Po wejściu do domu od razu usiadłem na kanapie.

-O hej skarbie.- Powiedziała Maryna całując mój policzek.

-Hej. Wiesz co moja mama chciała? Powiedziała mi, że ma chłopaka który się jej oświadczył. Na dodatek wyjedzie z nim na stałe do Hiszpanii.- Powiedziałem zaciskając dłonie na spodniach.

-Gabryś spójrz na mnie. Prędzej czy później twoja mama wróci.- Powiedziała przytulając mnie.

-Dzięki kochanie. Chciałem się dziś ci oświadczyć ale przez rozmowę z mamą się wkurzyłem.- Powiedziałem, a Maryna mnie pocałowała.

-Odpowiedź na twoje pytanie brzmi  "tak". - Powiedziała moja ukochana a ja od razu ją przytuliłem.

-Ciesze się. Ale chodźmy już spać. Jest już późno, a jutro mam wcześnie do pracy.- Powiedziałem patrząc narzeczonej w oczy.

-No dobrze ale zjedzmy jeszcze kolacje.- Powiedziała gdy zaczęła iść do łazienki. Sam poszedłem do kuchni i zacząłem robić nam kolacje. Po kolacji Maryna poszła od razu spać. Ja zaś byłem w łazience. Brałem prysznic. Gdy przebrałem się w piżamę poszedłem się położyć obok ukochanej. Po kilku zasnąłem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro