Stoisz przed lustrem, w rękach trzymasz sukienkę, którą właśnie wybrałaś. Kolor soczystej czerwieni wcale nie jest tym, na który zwykle stawiasz, ale w tej chwili coś w niej przyciąga twoją uwagę. Zastanawiasz się, jak będzie wyglądać na tobie, kiedy nagle słychać delikatny szum za twoimi plecami. Dźwięk kroków, które szybko stają się bardziej wyraźne, wypełnia przestrzeń sklepu. I wtedy to dostrzegasz – postać w ciemnej kurtce. Sylwetka jest tak bardzo znajoma, a serce bije ci mocniej, niż się spodziewałaś.

Kim Jongin. Idol, którego zdjęcia masz na ścianie w sypialni. To on! Stoisz wpatrzona, zaskoczona, niepewna, co zrobić. Próbujesz ukryć swoje zakłopotanie, ale twój oddech staje się szybszy. Z każdą sekundą czujesz, jak adrenalina wzbiera w twoich żyłach. On jest tu, tuż obok ciebie, tak blisko, że możesz poczuć zapach jego perfum, które delikatnie unoszą się w powietrzu.

Zanim zdążysz wymyślić, co zrobić, on już patrzy na ciebie. Wasze spojrzenia spotykają się na chwilę, a ty czujesz, jak twoje serce zadrży. Oczywiście, nie wiesz, co powiedzieć. Zamiast mówić cokolwiek sensownego, po prostu patrzysz na niego, a on... uśmiecha się. Uśmiech, który mógłby rozświetlić cały sklep.

— To sukienka, którą wybierasz? — pyta w swojej łagodnej, ale jednocześnie pewnej formie. W jego oczach widać ciekawość, jakby naprawdę zainteresował go twój wybór. Przez chwilę zapominasz, że jesteś w centrum handlowym, w tłumie innych ludzi, którzy zapewne nie mają pojęcia, kto właśnie stoi obok ciebie.

— Tak, chyba... — zaczynasz niepewnie, wciąż nie wierząc, że to dzieje się naprawdę. — Myślę, że to trochę zbyt odważny wybór...

— Nie sądzę — przerywa ci, patrząc na sukienkę, a potem znowu na ciebie. — Myślę, że będziesz wyglądać świetnie. Zresztą, masz odwagę, a to ważniejsze.

Jego słowa brzmią jak coś, co mogłabyś usłyszeć w jakiejś romantycznej komedii, ale teraz, w tej chwili, czujesz, jak stają się częścią twojej rzeczywistości. Kai z EXO. Mówi do ciebie, mówi o sukience, o odwadze, o czymś, co ma sens tylko w tej chwili. Nie wiesz, co odpowiedzieć, ale nie musisz. To spotkanie, choć krótkie, już na zawsze pozostanie w twojej pamięci.

— Dzięki — odpowiadasz, uśmiechając się lekko. — To naprawdę miłe.

Zanim zdążysz zareagować, on już odchodzi, ale nie bez uśmiechu. I choć minęło zaledwie kilka sekund, czujesz, jak twoje serce bije teraz w zupełnie innym rytmie. Chciałabyś, żeby ten moment trwał dłużej, żeby było coś więcej, ale wiesz, że to było tylko chwilowe spotkanie. Choć wciąż czujesz się, jakbyś dotknęła czegoś nierealnego.

Zerkasz w lustro jeszcze raz. Sukienka. Czerwona. Wciąż nie wiesz, czy pasuje do ciebie, ale teraz czujesz, że masz w sobie coś więcej niż tylko pewność siebie. Kim Jongin to zobaczył. I to w zupełności ci wystarczy.

Od Autorki: Dzisiejsza reakcja nie jest bez przyczyny dzisiaj. Mamy kolejne urodziny idola, więc i kolejne życzenia będą się sypać. Już za chwilę Jongin kończy swoją służbę wojskową i na pewno, życzę mu, aby wszystkiego jego plany, marzenia i comeback poszły po jego myśli. Wszystkiego najlepszego Jongin!

Czytelniku! Jeżeli podoba Ci się to, co tutaj tworzę, proszę pozostaw po sobie ślad - komentarz i/lub gwiazdkę. To naprawdę motywuje do dalszego tworzenia!