.3.
Alex i Luna:Witamy witamy i o zdrowie pytamy!
Wszyscy:Hej!
Luna:No winc tak. Ostatnio musiałam z Boniaczem pojechać poooooo..... Coś*śmieje się*Ale już jestem.*uśmiech* i Bonnie też
Bonnie:*macha na powitanie*
Alex: Dziś swoją obecnością zaszczyci nas _Ciernista_ !
Ciernista:*zbuta wjeżdżam* No hoi! Co tam?!
Alex:Jak zawsze. Przedstaw swoje wyzwania! Now!
Ciernista: Nu wic
No to Alex. Aj lajk ju tu
Alex: UwU *uśmiech*
Luna: No dobra... To teraz Goldeneusz
Golden Freddy: *Pojawia się nie wiadomo skąd obok swojej ukochanej* Chodź ze mną.... *łapie Alex i z nią znika*
Luna: ;_; Bendom dziecko OuO! Bonnie aka mainen przyjaciel kom tu miii!
Bonnie: *przebiega do niej jak na zawołanie* Słucham?
Luna: Jako że Alex sobie poszła z Goldenem *poruszanie znacząco brwiami* Musimy... No wiesz?
Bonnie: Tak, wiem.
Ciernista: *stoi w ciszy i wszystko obserwuje*
Luna: A, no tak... Jesteś jeszcze ty, a tak wogóle to HEJOO *przytula się do Ciernistej z ogromnym bananem*
Ciernista: Nie zapomniałaś o mnie QuQ
Luna: No jasne że nie *odkleja się*
A teraz idziemy we trójkę do... *patrzy na telefon* Toy'ów.
A przy okazji, to tak możesz nam zniszczyć i takie tam Wioszenkę, ale najpierw wyzwanie OuO
Ciernista: Yeeey *zaciesz level hard* a teraz *łapie Bonnie'go i Luna'ę za rączkę* IDZIEMY!!
/// TIME SKIP\\\
Luna: Więc tak...
Bonnie: Po prostu macie wypucować SpringSzmata
Luna: ...
Bonnie: :3
Ciernista: *patrzy na nich z wielkimi oczami* Okeeeeeeeeiiii
Toy Freddy: No ale mnie się nie chceeee!
Luna: To ma ci się zachcieć! *Zabiera mu kapelusz i ucieka z nim w dal, a Toye za nimi*
Ciernista: To... Co ty na to Abym się tu wprowadziła na zawsze UwU?
Bonnie: Mnie to tam obojętnie *wzrusza ramionami*
Ciernista: To ja idę do Szmaciarza, wiesz po co... *znika*
Bonnie: Tak wiem
Ciernista: *pojawia się przed Królikiem* Bierz ją Tygrysku OuO
Bonnie: Kogo?
Ciernista: No jak to kogo? Lunę głuptasie!
Bonnie: *rumieni się*
Ciernista: To papatki *znika*
Bonnie: *idzie do swojego pokoju*
/// Wieczór\\\
Wszyscy: *oglądają Najgorszy Ship wydawając z siebie dziwne dźwięki*
Luna: A tak właściwie, to kiedy Alex i Goldeneusz tu wrucą?
Ciernista: Jutro rano...
************
Luna: Więc kolejny rozdział aka odcinek się pojawił... Komentujcie gwiazdkujcie i do działania motywujcie!
Lisiasta: *pojawia się z nikąd* Musisz te samo przysłowie co zawsze... *znika*
Luna: O_O
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro