Co robi Michał Anioł na siłowni?
- Promienie słońca padały na jej blade lico, gdy wyruszyła na wyprawę po jabłka do sąsiedniej wioski- powiedziała Fina.
- Co?- zapytał Jungkook.
- Sry, nie spałam od trzech dni i mnie pojebało.
- No i to solidnie.
- Hehe.
Kook cieszył się, że w końcu udało mu się wyciągnąć Finę z domu, ale nie spodziewał się, że będzie taka spizgana. Jednak ostatecznie nie narzekał, bo było śmiesznie.
~~~
- Eunbi, co robi Michał Anioł na siłowni?- zapytał Jin.
- O nie- odpowiedziała- No co robi?
- Rzeźbę!
I oboje skiśli.
~~~
Eunbi i Jin siedzieli sobie u niego w pokoju i kulturalnie walili browary, a towarzyszyła im Franciszka (Dalmatyńczyk). Nagle dziewczyna kichnęła.
- Na zdrowie- przemówiła basem Franciszka.
Seo zszokowana spojrzała na psa, na Jina, na psa, na piwo i znowu na Jina.
- Coś ty mi tam dosypał?- zapytała.
A on dalej wytrzeszczał gały na Franciszkę.
- No właśnie nic- odpowiedział po chwili.
- Dafuq... Frania, powiedz coś jeszcze!
A Frania postanowiła zrobić ich w chuja i tylko zaszczekała.
~~~
Laski Don Pasztet Podlaski
Eun: Jin mnie wyruchał XD
Inhyeon: No w końcu XD
Malee: XDDDD
Haru: I jak było? XD
Inhyeon: Ma dużego? XD
Malee: Fuj, nie chcę sobie tego wyobrażać XD
Eun: Było spoko XD
I trudno powiedzieć, Inhyeon XD
Inhyeon: To rozumiem, że szału nie ma XD
Malee: XDDDD
Haru: XDDDD
Eun: Ej XD
~~~
Jin zadzwonił do Eunbi w środku nocy.
- Czego?!- zapytała niezadowolona po odebraniu telefonu.
- Jak nazywa się wymarła rasa konia?
- Kurwa, Jin!
- Koniec!- powiedział i zapuścił wycieraczki.
- Po prostu nie wierzę- odpowiedziała i zaśmiała się w końcu.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam, tu człowiek demencja, który ciągle zapomina tu wchodzić XD Ostatni rozdział dodałam w marcu i następny chciałam w kwietniu albo w maju, a mamy wrzesień... XD I znowu ominęłam rocznicę tych wypocin, która była w lipcu XDDD
Jinkuję @_cL0wN__ i @MrsJusta za komentarze, moje wierne fanki <3 XD Macie Yoongsa podziękowania ode mnie XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro