#2
Szuwary przy jeziorze w mieścinie, w której już rzadziej pomieszkuje. Nie wiem w sumie co mnie naszło, żeby zrobić im zdjęcie. Chyba podobała mi się ich kolorystyka tuż przed zachodem słońca.
Drugie to moje ukochane estetyczne tumblrowe chwasty aka palmy. Wciąż się zabieram do zakupu własnej, ale jakoś zawsze są takie zniszczone i smutne po podróży do Polski, że nie chcę ich kupować.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro