Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

part.6 Pierwszy dzień



Jasmina jako, świeżo upieczona uczennica, wkroczyła w progi szkoły z lekkim dreszczykiem emocji. Była to jej pierwsza prawdziwa szkoła, dotychczas uczyła się w domu. W sekretariacie otrzymała swój plan zajęć i z mapą w dłoni ruszyła na poszukiwanie sali numer 304. Po drodze natknęła się na chłopaka w czarnej skórzanej kurtce i okularach przeciwsłonecznych, który wpadł na nią, wybiegając z sali.

Przepraszam, nie zauważyłam cię -powiedziała.

Spoko, zdarza się -odparł chłopak, a następnie z uśmiechem zaproponował: - Essa, właśnie tam grzeje. Chcesz, to pójdę z tobą.

Zgodziła się, a podczas drogi do sali chłopak zapytał ją, skąd przyjechała. Odpowiedziała, że z tego miasta, ale nie chciała rozmawiać dłużej, ponieważ się spóźniała.

Wchodząc do klasy, poczuła na sobie wzrok wszystkich uczniów. Nauczycielka, kobieta o surowym wyrazie twarzy, zapytała ją, kim jest.

Dzień dobry, jestem nowa -powiedziała.

A ty uczyłaś się w domu? - zapytała nauczycielka.

Tak, oczywiście -odparła.

Aha, to może przedstawisz się klasie -powiedziała nauczycielka.

Nazywam się Jazmin Mazykyn Hope Peterman I- przedstawiła się.

Nauczycielka spojrzała na nią z niezadowoleniem i kazała jej usiąść. Jedyne wolne miejsce było obok chłopaka, który wcześniej jej pomógł.

Siema nowa -przywitał się chłopak.

Witaj -odparła.

Skąd jesteś nowa? - zapytał chłopak.

Z tego miasta -odpowiedziała.

W tym momencie nauczycielka krzyknęła: - Cisza tam z tyłu!

Przepraszam -szepnęła.

Naprawdę nigdy wcześniej cię tutaj nie widziałem- powiedział chłopak.

Tak naprawdę, ale bądź już cicho, bo inaczej znów krzyknąć, a ma bardzo donośny głos -odparła.

To gdzie się wcześniej uczyłaś, skoro widzę cię pierwszy raz? - zapytał chłopak.

Nie chciała odpowiadać na pytania chłopaka. Wyciągnęła kartkę papieru i napisała: "Uczyłam się w domu".

Super, jak to jest uczyć się w domu? - zapytał chłopak.

Inaczej, zupełnie się to różni niż w szkole -odparła.

Chłopak patrzył na nią z zaciekawieniem i obojętnością.

Wstała i chciała iść do łazienki, ale nauczycielka się odwróciła i zapytała: - Co ty wyprawiasz młoda damo?

Przepraszam, ale muszę wyjść -powiedziała.

Gdzie? - zapytała nauczycielka.

Do toalety -odparła.

To nie wiesz, że musisz mieć przepustkę? - zapytała nauczycielka.

Nie, nie wiedziałam, ponieważ w domu wychodziłam kiedy tylko chciałam -odparła.

Ale to nie jest twój dom i musisz posiadać przepustkę. Masz i następnym razem spytaj, podnosząc rękę do góry. A gdy chcesz odpowiedzieć, to także podnieś rękę -powiedziała nauczycielka.

Dobrze pani profesor- odparła.

Idąc do łazienki, pomyślała: "Co za baba". Gdy była już w kabinie, usłyszała rozmowę dwóch dziewczyn.

Widziałaś tę nową z 3 a? - zapytała jedna z dziewczyn.

No widziałam, strasznie dziwna -odparła druga dziewczyna.

I chodzi z Alexem Kalvinem Felixem Argániolem III do klasy -dodała pierwsza dziewczyna.

Trzeba będzie się z nią zaprzyjaźnić i ją poobserwować -powiedziała druga dziewczyna.

Masz rację -zgodziła się pierwsza dziewczyna.

Poprawiły makijaż i wyszły.

Wyszła z łazienki z mieszanymi uczuciami. Pierwszy dzień w szkole był dla niej zaskakujący. Była ciekawa, jak będzie wyglądało jej dalsze życie w tym nowym środowisku.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro