part. 41 Paryż miasto marzeń
Abigeil wchłaniała Paryż jak gąbka. Każdy dzień był nowym odkryciem, nową przygodą. Miasto tętniło życiem, a ona czuła się jak w filmie. Jej akademik, położony w samym sercu Łacińskiej Dzielnicy, był prawdziwym tyglem kultur. Wszędzie słychać było gwar rozmów w różnych językach, a zapach świeżego chleba z pobliskiej piekarni unosił się w powietrzu.
Pierwsze tygodnie na uniwersytecie minęły w zawrotnym tempie. Zarządzanie, jej wybrany kierunek, okazało się pasjonujące. Abigeil szybko złapała kontakt z innymi studentami, tworząc grupę przyjaciół z różnych zakątków świata. Wszyscy byli tak samo głodni wiedzy i nowych doświadczeń jak ona.
Poza zajęciami, Abigeil szukała sposobu na zdobycie dodatkowych pieniędzy. Przejrzała oferty pracy i natknęła się na ogłoszenie o poszukiwaniu asystentki w agencji modelek. Po krótkiej rozmowie telefonicznej, Abigeil dostała pracę. Jej zadaniem było pomaganie w organizacji pokazów mody, kontakt z klientami i zarządzanie kalendarzem spotkań.
Pierwsze dni w agencji były dla Abigeil prawdziwym szokiem. Świat mody okazał się o wiele bardziej złożony niż sobie wyobrażała. Była jednak zdeterminowana, by się odnaleźć. Szybko nauczyła się obsługiwać programy komputerowe, organizować spotkania i komunikować się z klientami. Z każdym dniem zyskiwała pewność siebie i poczucie, że jest częścią czegoś większego.
Paryż stawał się dla Abigeil drugim domem. Z każdą chwilą zakochała się w jego urokach. Miasto oferowało jej nie tylko wykształcenie i pracę, ale także niezwykłe możliwości poznania świata i samorozwoju. Abigeil wiedziała, że jej przygoda dopiero się zaczyna.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro