Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

part.39 Niespodzianka

Słoneczne promienie leniwie  przebijały się przez okno, oświetlając komnatę Alexandry ciepłym blaskiem. W powietrzu unosił się zapach kawy i świeżo upieczonych ciasteczek, tworząc atmosferę domowego ciepła i ciszę ,którą jedynie przerywał  szelest stron przewracanych w książce  leżącej na stoliku przez wiatr.  Alexandra, ubrana w prostą, błękitną sukienkę, siedziała przy stole, przeglądając listy i meile. Nagle, z wnętrza komnaty, rozległ się dźwięk trzaskającego portalu. A w powietrzu pojawił się zapach siarki i dymu,przez który wkroczył Lucyfer.

W jego dłoni spoczywał lśniący trójząb, symbol jego władzy, a obok niego, zawinięte w jedwabny szal, czarne kwadratowe pudełeczko w którym znajdował się mały prezent - złota bransoletka w kształcie węża z granatem. Na jego twarzy malował się uśmiech, a w jego oczach błyszczała tęsknota.

Kochanie,  moja miłości jak dobrze cię widzieć! - wykrzyknął, uśmiechając się szeroko. Jego oczy, pełne ciepła i tęsknoty, spoczęły na Alexandrze. -  Stęskniłem się za tobą i dziećmi.

Alexandra, zaskoczona nagłym pojawieniem się męża, wstała z fotela i podbiegla odwzajemniła uścisk.

Lucyfer, co ty tu robisz? - zapytała, odsuwając się od niego. - Myślałam, że jesteś w piekle.

Przyjechałem, żeby spędzić trochę czasu z rodziną - odparł, całując ją w czoło i mocno obejmując. - Gdzie są Jazmina i Mirco? A Abigail nadal w Londynie?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro