Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

part.28 Demon w klatce


Jazmina wędrowała po zamkowych korytarzach, poszukując starego, skórzanego notesu swojej matki. Chciała odnaleźć zapiski o rytuałach i zaklęciach, które mogłyby jej pomóc w walce z rosnącym zagrożeniem ze strony wschodniej watahy wilkołaków. W końcu dotarła do wieży, gdzie przechowywano rodzinne pamiątki.

Wśród kurzu i pajęczyn natknęła się na dziwnie wyglądającą skrzynię. Była wykonana z ciemnego, polerowanego drewna, zdobiona srebrnymi okuciami i inkrustowana dziwnymi, błyszczącymi kamieniami. Jazmina otworzyła skrzynię, a z jej wnętrza wydobył się szelestem. W środku leżała niewielka, kryształowa kula, otoczona srebrną obręczą. W środku kuli wirowała mgła, a w niej dostrzegła dziwne, zniekształcone postacie.

"To jest klatka dla demona" - szepnęła Jazmina, rozpoznając magiczne zabezpieczenie. "Mama uwięziła go tutaj, gdy zaczął robić żarty i tworzyć koszmary senne".

W tym momencie do wieży wbiegli Mirko i Abigail.

"Jazmina, co się dzieje?" - zapytał Mirko, zauważając przerażoną minę siostry.

"Znalazłam coś niebezpiecznego" - odparła Jazmina, wskazując na kulę.

Abigail, która zawsze była praktyczna i rozsądna, podeszła bliżej i ostrożnie dotknęła kryształu. W tym momencie kula zaczęła wirować szybciej, a z jej wnętrza wydobył się przeraźliwy śmiech.

"To demon, musimy go wysłać z powrotem do piekła" - stwierdziła Abigail, zamykając skrzynię. "Lucyfer będzie wiedział, co z nim zrobić".

Jazmina i Mirko spojrzeli na siebie z niepewnością. Wysłanie demona do piekła nie było łatwym zadaniem.

"Musimy znaleźć odpowiedni rytuał" - powiedziała Jazmina. "W notesie mamy powinien być opis".

"Tak, ale musimy go najpierw znaleźć w tym bajzlu. Nie mogę uwierzyć, że mama dopuściła do takiego bałaganu." - westchnęła Abigail.

"Ale ty wiesz, że ona tu nie przychodzi za często, tak?" - odparł Mirko.

"Pewnie, że wiem, co nie zmienia faktu, iż ktoś ze służby powinien się tym zająć. No nie ważne, szukajmy, a tym się później zajmę." - dodał Mirko.

Abigail, zwinna i energiczna, zaczęła przeglądać stosy książek, podczas gdy Jazmina i Mirko zaczęli przeszukiwać skrzynie i szuflady. Po kilku minutach Jazmina wyciągnęła z jednej z nich niewielki, skórzany notes z tytułem "Liber Arcanum - Księga Sekretów". Był zniszczony, ale rozpoznała na nim pismo swojej matki. A przede wszystkim na okładce był demon i kruk.

"To on!" - krzyknęła z radości. "Mam nadzieję, że znajdziemy tam opis rytuału".

Jazmina otworzyła notes i zaczęła przeglądać strony. Mirko i Abigail również przyłączyli się do poszukiwań, przewracając strony i szukając odpowiedniego zaklęcia. W końcu Abigail znalazła to, czego szukali.

"Tu jest!" - krzyknęła, wskazując na stronę z rysunkiem przedstawiającym krąg z płonącymi świecami i starożytnymi symbolami. "To rytuał wygnania!"

Jazmina i Mirko z ulgą spojrzeli na siebie. Znalazli rozwiązanie. Teraz tylko musieli je przeprowadzić.

Wyszli z komnaty i udali się najpierw do kuchni, by przygotować potrzebne składniki do rytuału. Potem wrócili do wieży i odprawili rytuał, który z powodzeniem zamknął demona z powrotem w jego klatce.

No ciekawa sytuacja -powiedział Mirco . Niespodziewałbym sie takich rewelacji, ale mamy przynajmniej ten notes i możemy pomóc Alexowi i dowiedzieć sie coś o tych wilkołakach, bo pewnie i o nich coś tam jest.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro