Tym razem zajmiemy się opowieścią science fiction pisaną przez EchooX, gdyż Żmija stwierdziła, że skoro Venus czyta, to Venus zrobi notkę.

Opis:

Ona jest perfekcyjna.

On jest biedakiem i żebrakiem.

Ona uczy się w elitarnej szkole i spędza czas na nieważnych rozmowach z przyjaciółką.

On walczy o przeżycie.

Żyją we własnych światach, do dnia gdy... wybucha rewolucja.

Nie są sami. Walka dotyka wszystkich.

On musi zdecydować czy walczyć o wolność, czy zdradzić, aby ochronić rodzinę.

Ona musi pokonać własne demony.

Wojna trwa.

Idealni? Czy Wybrakowani?

Po której stronie staniesz?

Teraz kilka opinii:

Bardzo mocno wykreowane postacie głównych bohaterów. Jestem pełna podziwu dla chłopaka, bo gdybym znalazła się w jego sytuacji, to z moją niewyparzoną buźką, raczej nie ugralabym za wiele... Poznałam przedsmak idealnego świata i kawałek tego wybrakowanego. Oba są fantastycznie stworzone, a żywe opisy, pozwalają wyobrazić sobie niemal każdy detal. Cudownie! ;)
~ dorotaEf

Wracam do Idealnych, choć szczerze mówiąc nie wiem czemu przestałam to czytać... to była Yenn nieogarnięta jeszcze w Wattpadzie, nie bij XD Co do rozdziału/ów - przypomniałam sobie wszystko w szkole, a ten nadrobiłam na nudnej historii. Naprawdę zaczynasz mi bardzo umilać nudne lekcje! Nie wiem czy lubię Elise (chyba mogę ją tak nazywać...?) Muszę się do niej jeszcze przekonać, ale za to Adam zdobył moje serduszko... Hmmmm... zawody w innej strefie? Czyżbyś próbowała doprowadzić do spotkania naszych dwóch bohaterów? ;D A co do całości - Kiedyś pisałam, że mi to przypomina Delirium i w sumie się myliłam. TO jest o wiele lepsze, ogólnie piszesz tak dobrze, że te niektóre 'profesjonalne' pisarki mogłyby ci co najwyżej czyścić buty. Od razu jeszcze przyznam, że dystopia do mojego ulubionego gatunku nie należy, ale to jest twoje pióro więc pewnie pokocham Idealnych tak samo jak Lustrzane Wydmy. No cóż... tu nie będę pisać, że rozdział był genialny. Tu napiszę, że był I-D-E-A-L-N-Y ;DDDD Idę po wincyj! ;D
~ yenneferslut

Po sześciu rozdziałach mogę z przyjemnością stwierdzić, że ubóstwiam twoją historię! Jest taka... inna. Tak bardzo obrazująca część problemów, które spotykają także nasz świat. Kontrast pomiędzy dziewczyną, która nie do końca chce być Idealna a żyje w perfekcyjnym, harmonijnym świecie a chłopakiem; żebrakiem, który zazdrości i nienawidzi tych ludzi,żyjących za murami. Perfekcyjne *-* Dodatkowo to czekanie, aż te dwa światy się zderzą, aż chłopak i dziewczyna się spotkają...Głęboko podziwiam cię za kreatywność i talent pisarski, wprost nie mogę doczekać się co będzie dalej <3
~ Tchire

O cholercia. To tyle jeśli chodzi o krótkie podsumowanie.I jejciu, wreszcie nadszedł ten moment na który tak czekałam. Spotkali się!No dobra, może liczyłam na bardziej sprzyjające okoliczności, ale coż. To wojna nie? Nie ma tu za wiele miejsca na romantyzm w szczególności, że on gardzi Idealnymi, a ona brzydzi się Wybrakowanymi. To nieco komplikuje sytuację.Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!Chociaż w sumie, to nie do końca.Sytuacja w której się znalazła jest trochę... do dupy.Ale ten jej ostatni tekst zwalił mnie z nóg.Dosłownie.
~ alicja_20001

I na koniec moja. Na tę książkę natrafiłam stosunkowo niedawno i byłam do niej dość sceptycznie nastawiona, gdyż nie przepadam za science fiction. Bez wyraźnego powodu, tak po prostu. Wracając, „Idealni" wciągnęło mnie od pierwszego rozdziału. Postaci są świetnie wykreowane, wyraziste i takie prawdziwe. Akcja jest przemyślana, wartka i ciekawa. Tak jak pisałam w komentarzu pod którymś tam rozdziałem, Lisę czasem mam ochotę zdzielić szpadlem za to jej zachowanie, ale to już coraz rzadziej, gdyż nie jest już tak 'idealna' jak na początku. Adam natomiast to według mnie chodząca perfekcja. Cóż za paradoks, napisać tak o Wybrakowanym! Pokochałam go od pierwszego zdania, a to też nie zdarza się często. On jest taki asgdf! No i Benjamin, który pojawił się w ostatnim rozdziale. Też od razu go polubiłam za ten benjaminowski sposób bycia. Podsumowując, gorąco polecam zarówno miłośnikom tego gatunku, jak i takim z uprzedzeniami wobec niego. Warto ;)