,,Śmierć róży"
Podobno śmierć przychodzi tajemniczo,
Jednego dnia jesteś, a drugiego nie...
Lecz jej na nagrobku różę wyryto,
Ale jej serce nie wiadomo gdzie jest.
Jak chcesz to płacz nad jej długą niedolą,
Ale kto wie kim była ta kobieta,
Lecz kiedyś umrzeć nie było jej wolą,
Śmierć dla niej to żadna teraz uciecha.
Dzisiaj o śmierci mało kto pamięta,
Wiemy, że istnieje, ale co dalej?
Czy dla śmierci liczy się czas i święta,
Czy może mamy rozmawiać o niej śmialej.
Otwórz oczy i powiedz jej, że jesteś,
Nie czekasz na tę śmierć, ale o niej wiesz,
Że teraz z nią dalej żyjesz wielce,
Że na razie masz śmierć a o reszcie wiesz.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro