Co On Ci Powie
Leo
Leo- Znów się spotykamy* podał ci ręke
Ty- Tak i to w takiej sytuacji* z jego pomącą wstałaś
Leo- Dasz się zaprosić na kawe?
Ty- No nie wiem
Leo- Oj no proszę
Ty- Okej
Raph
Ty- Oj przepraszam
Raph- Nic się nie stało* zaczeła mu lecieć krew z nosa
Ty- Krew ci leci z nosa
Raph- To nic
Ty* dałaś mu chusteczke- Lepiej przytrzymaj by krew skrzepła
Raph- Ok. Może poszła byś ze mną na kawe?
Ty- Okej czemu nie
Donni
Donni- Przepraszam. Wszystko w porządku?
Ty- Tak aż się błyszczę na różowo
Donni- Nie chciałem tego
Ty- Nie wiem czy nie specjalnie
Donni- W ramach przeprosin zapraszam cię na herbatę dobra?
Ty- Dobra
Mikey
Mikey- Jak ty to robisz, że ciągle wygrywasz?
Ty- Zwykły fart
Mikey- Nie kłam napewno masz jakąś taktyke
Ty- Tak a wiesz jak ona brzmi?
Mikey- Nie. Jak?
Ty- Dobrze się bawić
Mikey- Mam taką samą
Ty- I ty przegrywasz
Mikey- Lubisz czekolade?
Ty- Ja nie lubię czekolady ja ją uwielbiam
Majki- To choć znam fajną restauracje w której dają super, chiper dobrą czekolade
Ty- Oki
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro