Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

°9°


Kiedy weszłam do salonu z Rose i Nickiem, dopiero zobaczyłem, że jesteśmy tak samo ubrane. Ja miałam niebiesko- różową piżamę jednorożca, a ona różowo- niebieską. Kiedy usiedliśmy, ziewnełam rozczarowana, że nie dadzął mi się wyspać. Percy chyba też nie był zadowolony, ponieważ wyglądało to tak:

Leo się fochnął na Willa

Will się fochnął na Leo

Percy się fochnął na ich fochanie.

Stwierdziłam, że muszę jakoś przełamać pierwsze lody. Niestety, nie wiedziałam jak. Po krótkim namyśle, postanowiła się zapytać o coś naprawdę naprawdę oczywistego:

- Po co- ziewnełam- tu przyszliście? Chciałam się wyspać, bo wczoraj do drugiej w nocy siedziałam na mp3- powiedziałam

-Po to, księżniczko- powiedział z sarkazmem Leo- żeby pogadać o przepowiedni- dodał latynos

-Jaka "księżniczko"?!- podniosłam głos na niego- ostatnio miałam na sobie sukienkę jakieś trzy lata temu i nie gadam ze zwierzakami, czyli nie masz prawa nazywać mnie "księżniczką"- sprowadzilam Valdeza do parteru jak zawodowiec, pomyślałam.

- Oczywiście, krasnalu- powiedział Percy

- Znalazł się, pff, dwumetrowiec- odparłam- metr pięćdziesiąt pięć w wieku czternastu lat wcale nie jest taki zły!

Widziałam, że Rose i Will ukradkiem się na siebie patrzyli. Czasami nawet się uśmiechali. Gdy Will podszedł do Rose i powiedział jej coś na ucho, dziewczyna zarumieniła się. Hmmm, czyżby jest temat, że ona i Solnace...?

- Dobra zaczynajmy- powiedział Percy
- Na Argo II, są ręczniki, mydła i wszystko co potrzebne, więc o to nie musimy się martwić. Każdy dostanie swój własny pokój z łazienką, użądzone według własnych potrzeb, np. Moje ręczniki będą niebieskie- kontynuował mój braciszek wielkolud. W tym momencie, poczułam się bardzo śpiąca. Ziewnełam, lecz gdy zobaczyłam Rose drzemiącą na ramieniu Willa, nie wytrzymałam i zapadłam w krainę snu.

Och, przecierz to jest taaakie urooocze!- usłyszałam damski głos. Po chwili, zobaczyłam piękną kobietę, idealnie ubraną. Po chwili kobieta dodała- Hadesie, twój syn i córeczka Muszlobrodego są parą idealną!-tłumaczyła kobieta- tak samo moja córka i ten od Apolla!

-Afrodyto, masz przestać się interesować moim synem! To dziewczę mnie obchodzi tyle, ile pół włosa Cerbera!- krzyknął wysoki, potęrznie zbudowany mężczyzna. Miał na sobie czarną szatę i sandały.

-Och, przecierz podobało ci się jak rozkochałam Kanadyjczyka w twojej córce!- krzyknęła kobieta

-Dosyć!- krzyknął kolejny mężczyzna. Był ubrany w szary garnitur, a wręce trzymał piorun. Niestety, dalej nie pamiętam, ponieważ się obudziłam.

Otworzyłam leniwie oczy i przeciągnełam się, ziewając. Zobaczyłam, co się stało- zasnełam, ale zasnełam na ramieniu. Ramieniu di Angelo. Zarumieniłam się i spojrzałam na chłopaka. On, gdy mnie zobaczył, też się lekko zarumienił. Leo i Percy tak zwanym między czasie gadali o jakże świetnym pokładzie Argo II. Pomyślałam o śnie. O śnie, w którym zobaczyłam dwójkę bogów kłócących się- o mnie i Nico. Ale czy ja coś do niego czuję? Nie wiem. Jest dla mnie jak kumpel, ale czasami myślę czy było by coś z tego więcej. Jest plotka, że zerwał z Willem. Ciekawe. Ciekawe jest też która godzina- spojrzałam na zegarek, była dziesiąta. Zerwałam się szybko, i powiedziała:

- Ludzie! Za pół godziny jest śniadanie! - krzyknełam i wybiegłam do łazienki, biorąc wszystko co było pod ręką, czyli czarne jeansy, biały T-Shirt i ciemno szarą bluzę. W łazience szybko się ogarnełam i po piętnastu minutach byłam gotowa. Gdy wyszłam z łazienki, zobaczyłam, że Percy latał jak oszalały po domku, szukając bluzy z drużyny pływackiej.
No cóż, trzeba iść na śniadanie.

*Skip time*

Po śniadaniu poszłam z Rose, opowiedzieć jej o śnie. Zobaczyłam ją wychodzącą ze stołówki. Szybko podbiegłam do mojej siostry ciotecznej, mówiąc o tym, żeby poszła ze mną. Po chwili byłyśmy w naszym ulubionym miejscu, czyli przy drzewie które było tak rozgałęzione, że aż zazwyczaj wieszałyśmy na nim huśtawki i rozmawiałyśmy na nim.



Ale więcej w next!

Właśnie opublikowalam moje zdanie na temat niszczenia internetu w talksach, zobaczcie proszę

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro