Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ VII

-Nie mogę już dalej iść
-Ja też
-To odpocznijmy pod tym starym drzewem
-Dobry pomysł Mary
Zjadły kolację mimo że była godzina 18 ruszyłyśmy w drogę wybiła 20 więc rozłożyłyśmy rzeczy a potem poszłyśmy spać
Następnego dnia rano...
Tym razem pierwsza obudziła się Mary Kiedy się obudziłam zastanawiała się nad czymś. Przerwałam jej pytając się co chce na kolację a ona tylko powiedziała
-Wszystko mi jedno
-Coś się stało?
- Nie nic...
-Przecież widzę
-No wiesz... Chodzi o to że w wschodzie słońca jest piękno długie a na zachodzie słońca jest odwrotnie czyli że teraz mamy przed sobą długą drogę a za tym jesteśmy coraz dalej od obozu a potem jak pokonamy ten kawał drogi i Chronos się nie zgodzi co wszystko na marne więc za prędko tam nie wrócimy a ja tak bardzo chcę poznać przeszłość a oddalają się od obozu oddaliśmy się od morza
-Miejmy nadzieję że Chronos się zgodzi
I na tym skończyłyśmy rozmowę ubrałyśmy zjadłyśmy śniadanie i ruszyłyśmy w dalszą drogę
Doszliśmy do rzeki i znowu poczułyśmy swoje pochodzenie
-Chyba ta rzeka ma swój dopływ w morzu z obozu
-O popatrz tam coś płynie!
- Pewnie w obozie urządzili wyścigi statków!
-Percy'emu lub Julii
-Okej.
Za 6 ☆ nowy rozdział pa.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro