Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Księżniczki"

Witam was, moi drodzy, w ten cudowny dzień. Przybywam do was z recenzją książki pod tytułem ,,Księżniczki" autorstwa kubusbubus-

O czym w ogóle opowiada ta książka? Dostajemy historię, w której poznajemy życie podwarszawskich przyjaciółek, które żyją w luksusach, czyli po prostu są bogate. Możecie tutaj przeczytać o imprezach, spotkaniach, jakichś gierkach, intrygach czy nawet pewnego rodzaju matactwach i tym podobnych, a to wszystko ukazane jest w satyryczny sposób. Muszę tutaj powiedzieć, że pierwszy raz się spotkałam z takim ukazaniem grupy społecznej.

Czy ta książka jest zła? Nie. Mam do niej dwojakie odczucia, chyba właśnie przez to, że jest to satyra, z czym się wiąże nieco przerysowane zbudowanie całej historii. O co mi tutaj dokładniej chodzi? A o to, że raczej czytając jakąkolwiek książkę, nawet jeśli jest to jakiś thriller czy coś, gdzie akcja dzieje się szybko, cała fabuła jest raczej na tyle stonowana, że mimo tej ekscytacji związanej z wydarzeniami, to mamy poczucie, że wszystko jest na swoim miejscu i z danego dzieła nie bije nadpobudliwość. Tutaj, czytając ,,Księżniczki", miałam czasami wrażenie, że autor pisząc to, był bardzo podekscytowany, gdyż po prostu to "biło" od tej historii. Czy to źle? Wręcz przeciwnie, to jeszcze bardziej podkreśla ten satyryczny charakter. Dodatkowo w tej historii pojawia się wiele słów potocznych np. Psiapsiółki. Muszę przyznać, że na początku mnie to niekiedy irytowało, ale ostatecznie jednak stwierdzam, że bez tego typu wyrazów, efekt końcowy nie wybrzmiałby tak jak teraz. Więc mimo momentów, gdzie już myślałam, że uczepię się tego w recenzji, ostatecznie stwierdzam, że jest to na plus. Teraz jest ten moment, w którym książka może mieć dwie skrajne opinie. Jedni ludzie będą mówić, że dobrane słownictwo i to, w jaki sposób to zostało napisane, jest irytujące i po prostu będą na nie mówiąc, że wcale nie tak powinna wyglądać jakakolwiek książka. Dla reszty będzie to właśnie taka lżejsza pozycja, do uśmiechnięcia się pod nosem co jakiś czas, oderwania się, zrelaksowania. Jeśli chodzi o mnie, to czytając pierwsze rozdziały, szczerze bałam się, że to będzie po prostu takie aż za bardzo satyryczne i przesadzone, ale to, co do tej pory jest, jest jak najbardziej poprawne i moim zdaniem nawet bardzo dobre. Bo pisać tego typu książki też trzeba umieć.

Przejdźmy zatem do konkretów.

Jeśli chodzi o fabułę. Zazwyczaj jest tak, że w książkach mamy prostą fabułę, w takim sensie, że jest wstęp akcji-rozwinięcie-zakończenie. Tutaj tego tak nie odczuwam, gdyż wydaje mi się, że są to może nie tyle pojedyńcze jakieś opowieści z życia bohaterów, bo wszystko się pięknie łączy i jest spójne, ale nie wydaje mi się, żeby idealnie tutaj pasował ten schemat wstępu, rozwinięcia i zakończenia. Oczywiście, może to być takie moje odczucie albo może być spowodowane jeszcze niewielką liczbą rozdziałów. Ale jeśli tak jest, to czy to źle? Skądże. Jest to jak najbardziej w porządku, bo wydaje mi się, że skupiono się tutaj głównie na tej satyrze, co tak jak już chyba mówiłam, wyszło świetnie.

Bohaterowie. Jako że większość książek na Wattpadzie czytam o północy, bo jestem uczniakiem i ciocia Lover musi się zacząć uczyć do matury, która będzie za rok, to i tutaj nie było inaczej. Mimo to czytałam początek po raz kolejny, żeby mieć do tego pewność. Na początku nieco pogubiłam się z postaciami. Może być to jednak mój indywidualny problem, bo w większości książek mylę bohaterów i jest to czasami nieco uciążliwe, ale jest to dla mnie już również taki wyznacznik, gdyż jeśli po dwóch, trzech rozdziałach nadal nie ogarniam, kto jest kim, co się dzieje i nie zarysowuje mi się kompletnie koncepcja jakiejkolwiek akcji, to znaczy, że to nie tylko jest zależne ode mnie, ale i od książki, i zbyt dużej liczby wprowadzonych bohaterów. Tutaj na całe szczęście ten mój wyznacznik się sprawdził, gdyż szybko zaczęłam rozumieć co i jak, więc wprowadzenie bohaterów i ich opisy są również jak najbardziej na plus.

Jeśli chodzi o mnie, to na pewno wrócę do tej historii.

No ale przejdźmy do punktacji:

Fabuła: 10/10
Bohaterowie: 10/10
Styl: 6/7
Technika: 7/7
Spójność tekstu: 7/7
Świat przedstawiony: 7/7
Razem: 47/48

Tak jak zawsze, życzę powodzenia, weny i wszystkiego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro