Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Kołysanka Ewy"

Siedemnastowieczna Rzeczpospolita, zapatrzona w siebie szlachta, mężni wojownicy i to, co fascynuje mnie chyba najbardziej w obrazie, jaki kreuje Sienkiewicz — kobiety. Wielu osobom ten wybitny pisarz może kojarzyć się z ciężkimi lekturami, które przypadło Nam czytać w czasie naszej edukacji (no nie mówcie, że nigdy nie narzekaliście na "Quo Vadis", "W pustyni i w puszczy" albo "Potop" i nie twierdziliście, że te książki są nudne. Gdyby jednak się zdarzyło, że ktoś przeczytał je z przyjemnością, to cóż... witam w klubie 😉). Ale, ale! Dzisiaj chciałabym Was zapoznać z książką, która, być może, całkowicie odmieni Wasze spojrzenie na twórczość Sienkiewicza i, kto wie, zatwardziali przeciwnicy "Potopu" w końcu przekonają się do tej książki oraz całej Trylogii.

Salve, zbłąkani wędrowcy, -Infinitte- sum! Witam Was w tym pięknym dniu. A teraz proszę o ciszę... Na scenę zapraszam FannyBrawne99 wraz z jej cudownym sienkiewiczowskim fanfiction,"Kołysanką Ewy".

Ewa, młoda dziewczyna, jest branką Tatara Adurowicza. W wyniku gwałtu zaszła w ciążę i nosi w sobie dziecko swojego oprawcy. Jest katowana przez mężczyznę, którego nie obchodzi dalszy los dziewczyny oraz jej nienarodzonego dziecka. W końcu Adurowicz wraz z pozostałym wojskiem tatarskim musi stawić się przed sułtanem, wobec czego postanawia sprzedać Ewę jako niewolnicę do Stambułu. Dręczoną dziewczynę dostrzega Zosia Boska idąca z Karimem. Namawia swojego pana, aby wykupił Ewę. Ta zostaje ciepło przyjęta przez inne niewolnice w domu Karima, które nie pozwalają jej wykonywać ciężkich obowiązków. Wkrótce zostaje matką dwójki bliźniąt, Basi i Adasia. Następnie mamy do czynienia z opisem jej przeżyć po porodzie oraz trudnościami, jakie musi przezwyciężyć. Ewa dowiaduje się również o losach swojego brata, a także planach Zosi.

Mamy tutaj do czynienia z tematyką bardzo poważną, dla niektórych osób może ona się wydawać ciężka do zgryzienia. Molestowanie, gwałt i niewolnictwo pewnie nie każdemu przypadną do gustu – chociaż tutaj forma, w jakiej są przedstawione, nie przytłacza, a raczej daje do myślenia. Sama fabuła jest prowadzona bardzo pięknie, wydarzenia płynnie po sobie następują. Ludzie, to budowanie napięcia! Czapki z głów! Z zapartym tchem czytałam o kolejnych losach Ewy. Nie ma mowy, żeby ktokolwiek się tu nudził, co to to nie! Natomiast w kwestii spójności tekstu brak z mojej strony jakichkolwiek zarzutów, wydarzenia logicznie i konsekwentnie następowały po sobie, tworząc sensowny obraz fabuły.

Kreacja bohaterów po prostu zwala z nóg. Mistrzostwem jest tutaj Ewa. Postać stworzona została wprawdzie przez Sienkiewicza, ale Fanny tchnęła w nią nowe życie. Już na samym początku rysuje się nam bogaty obraz psychiki dziewczyny. Okrucieństwo miało duży wpływ na jej osobowość. Czuła się pohańbiona i niegodna widzenia z rodziną. Czasem zastanawiała się, czy śmierć nie byłaby lepsza — po zamieszkaniu u Karima wręcz życzyła sobie śmierci przy porodzie. Wciąż martwiła się o stosunki między otaczającymi ją osobami. Gdy Celina powiedziała jej, że nie będzie wykonywała żadnych obowiązków, Ewa obawiała się, że przez to inne niewolnice ją znienawidzą. Nie czuła przywiązania ani miłości do swoich nienarodzonych dzieci, które przypominały o okrucieństwie, jakiego zaznała. Nawet po urodzeniu bliźniąt brak w niej przywiązania, była wobec nich obojętna i nie potrafiła zdobyć się na czułe gesty. Jak to opisała Fanny — dziewczyna opiekowała się dziećmi z litości, nie z miłości. Z biegiem czasu jednak nastąpiła w niej przemiana i Ewa obudziła w sobie matczyne uczucia.

Jedną z rzeczy, które najbardziej mnie zachwyciły, jest styl pisania. Z początku obawiałam się, że książkę może mi się ciężko czytać, ale okazało się, że niepotrzebnie się martwiłam! Bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą historią. A co najważniejsze — autorka dostosowała styl do tematyki i czasów, w jakich toczy się akcja. Zostały tutaj użyte archaizmy, co odnotowałam z wielką radością. Miałam także wrażenie, że styl wzorowany jest trochę na tym sienkiewiczowskim... mam rację? 😉 Tekst został również wzbogacony o środki stylistyczne, których znalazło się tu wprawdzie dużo, ale zostały zastosowane z wyczuciem. Wbrew pozorom dziesięć epitetów w jednym zdaniu nie jest mile widziane przez czytelnika.

Od strony technicznej nie mam się do czego przyczepić. Pod względem ortografii i interpunkcji jest perfekcyjnie, nie znalazłam również żadnych błędów stylistycznych czy gramatycznych.

Na bardzo wysokim poziomie wykreowany został również świat przedstawiony. Fanny za pomocą plastycznych opisów i mnóstwa epitetów pięknie przedstawiła nam Imperium Osmańskie. Czytając "Kołysankę Ewy", dosłownie miałam przed oczami rezydencje Tatarów, a także inne miejsca, w których przebywali bohaterowie. A co najważniejsze, opisy te wcale nie były nużące, wręcz je pochłaniałam, chcąc się jak najwięcej z nich dowiedzieć!

No, trochę się już nagadałam, więc przejdźmy wreszcie do liczb:

Fabuła: 10 pkt
Kreacja bohaterów: 10 pkt
Styl pisania: 7 pkt
Technika: 7 pkt
Spójność tekstu: 7 pkt
Kreacja świata przedstawionego: 7 pkt
Ogółem: 48/48 pkt

Ośmielę się stwierdzić, że "Kołysanka Ewy" to pozycja zdecydowanie z górnej półki. Jest to opowiadanie dojrzałe, poruszające tematy poważne i – jak choćby gwałt i molestowanie – cały czas niestety aktualne. Skradło moje serce bogatą kreacją postaci oraz porywającą fabułą. Myślę, że spodoba się ona nie tylko fanom Sienkiewicza i siedemnastowiecznej Rzeczpospolitej. A autorce życzę dużo weny i powodzenia w dalszym pisaniu!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro