- 35 -
Doberek!
*kicia nadal zajarana, ale już umie pisać*
Otóż miałam jakąs tygodniową przerwę w rysowaniu, z racji że gdzieś mi sie zagubił piórnik w którym mialam jedyną słuszną gumke i ołowek. I ulubione kredki
A z racji, że ja jestem leniem jakich mało, to jak przeszukałam wszystkie prawdopodobne miejsca w których mogłabym mieć ten piórnik, to mi sie nie chciało go dalej szukać.
Ale dziś dorwałam mój malusi szkicownik, w którym rysuję moim nietrafionym micronwm.
No i z racji, że nie mam jedynego słusznego ołówka i gumki, to robiłam wszystko na żywioł (no i na kilka prób w przypadku tego ryskq z poprzedniego rozdziału)
And this is what's happend
Nie wiem czy to było, ale dobra
Jeden twór, z racji rysunka do odcinka Olsikowej
Gdzieś tam wczesniej był oryginał, ale wam tu jeszcze wstawie jakby ktoś chciał
Można adoptować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miałam jakiś niedokończony szkiceł, więc przerobiłam na Tilię
Ostatnio mam jakąś faze na tą losie
Znowu Tilieu, ale w fajniejszej bluzce
Takiej fajnej, z dajmondami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie chce przerobić troche jej design, na taki bardziej dajmondowy czy tam w stylu tych wszystkich ""zbroi"" z MMO, bo ogólnie jej postać mi sie troche tak kojarzy
Z takim bosem w jakiejś fantasy strzelance XD
No i z racji, że zrobiłam jej za duży kucyk, to drugi zrobilam mniejszy. Wiecie, że niby realizm i takie tam
Ogólnie geneza tego rysunku jest taka - kolega przesłał mi jakiegoś snapa i ja takie:
Ej a weź mi pokaż tą loszke, bo ładna
I pokazał
I ją narysałam
Dont care about her
Fak
Jak są palce po angielsku
Jak sie pisze palce po angielsku
Dont care about her 'fingers'
A jakaś ładna loszka
Tu macie oryginau:
No i jeszcze tak w ramach 'bonusu'
Szkice do rysku z poprzedniego rozdziału
No to w takim razie
Dobranoc,
Aby was nie napadału koszmary w nocy
Żadne psychiczne myśle
Aby wena była przy was
I aby sprzęt jej nie blokowau
Roka
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro