Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

140. priv

Czat prywatny

crystalleigh: Gigi? Mam wrażenie, że żałujesz tego, co między nami wtedy zaszło.

crystalleigh: W ogóle o tym nie rozmawiałyśmy później, ty szybko wyszłaś z mojego domu i zaczęłaś mnie unikać. Dzisiaj nie pojawiłaś się w pracy, nie odbierasz telefonów i nie odpisujesz mi na sms'y.

crystalleigh: Nie wiem, co mam sobie myśleć, w końcu to ty zainicjowałaś pocałunek i to ty powinnaś mi się tłumaczyć, a nie ja tobie.

crystalleigh: Ale rozumiem, że to wina alkoholu, dlatego odpuszczam ci wszelkie grzechy. Możemy o tym zapomnieć i wrócić do tego, co było?

gigihadid: Ale ja nie chcę o tym zapomnieć Crys, sęk w tym, że ja naprawdę nie chcę.

gigihadid: Ugh, głupio mi o tym pisać nawet

crystalleigh: Możemy się spotkać

gigihadid: Błagam cię, byłoby jeszcze gorzej

crystalleigh: Nie wiem o co ci chodzi, Gigi

gigihadid: Połącz fakty, to nie takie trudne. Skoro nie chcę zapomnieć o tym pocałunku to chyba coś to musi znaczyć

gigiahdid: Bałam się bezpośredniej konfrontacji z tobą, gdyż nie wiedziałam jakbym się zachowała. Mówię dużo głupot pod wpływem emocji

gigihadid: Boże, nie mogę więcej pić, robię się taka wylewna w słowach i zaraz wyznam ci, że mi się podobasz i boję się, że plotki, które o tobie usłyszałam okażą się prawdą

gigihadid: Kurwa, no wiedziałam, że tak będzie

crystalleigh: To może nie pij już więcej dzisiaj?

crystalleigh: Nie wiem, co o mnie słyszałaś, więc trudno mi odpowiedzieć

crystalleigh: Jednakże mogę powiedzieć, że ty mi też się podobasz i ja również nie żałuję tego, co zaszło między nami tamtej nocy

crystalleigh: Myślę też, że instagram nie jest odpowiednim miejscem na takie wyznania, więc spodziewaj się mnie w swoim domu za kilka minut

gigihadid: O nie, nie. Nie ma mowy, nie zobaczysz mnie w takim stanie

gigihadid: Nie jestem gotowa na tę rozmowę

gigihadid: Siedź na dupie, Crys. Nie jedź do mnie

gigihadid: Kurwa mać, no

gigihadid: Nie wpuszczę cię, zobaczysz!

gigihadid: Pieprz się Legih...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro