Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

124. priv

Czat prywatny

louist91: Lottie?

lottietomlinson: Louis?

louist91: Pamiętasz może Gemmę? Moją dziewczynę, która zerwała ze mną w moje urodziny, a później całkowicie urwała kontakt?

lottietomlinson: No coś mi świata, to było jakoś... dwa lata temu?

louist91: Jakoś tak

louist91: A pamiętasz, jak Lizzy mówiła jakiś czas później, że widziała dziewczynę podobną do niej, tyle że tamta była jakby w ciąży? Miała ciążowy brzuch i Lizzy panikowała, że to może być moje dziecko

lottietomlinson: Pamiętam

lottietomlinson: Ale do czego zmierzasz?

louist91: Wcześniej nie połączyłem faktów, jakoś totalnie mi to uleciało i cholera jasna

louist91: Wyobraź sobie, że jestem u Harry'ego

louist91: Hazz wyszedł i ma w domu jeden pokój, do którego zakazał mi wchodzić

louist91: Ma kod i ostatnio podpatrzyłem go

louist91: Byłem ciekaw, może i nie powinienem tego robić, ale teraz jak go nie było, wszedłem tam

louist91: Miałem nadzieję, że to jakiś tajemniczy pokój w sensie taki typowy z Grey'a

louist91: Że mój Hazz ma chore fetysze, ale cholernie się pomyliłem

lottietomlinson: Do rzeczy, bo zaczynam się bać

louist91: Chodzi o to kurwa, że w tym pokoju było pełno zdjęć i rzeczy Gemmy, kurwa mojej byłej dziewczyny

louist91: Gemma nazywała się Gemma Styles, ja pierdole

louist91: Zmarła przy porodzie Ethana, Ethan to jej dziecko, a nie Harry'ego

louist91: Harry unikał tematu matki Ethana jak ognia i powiedział mi kiedyś jedynie, że wpadł z jakąś laską, ale ona zostawiła to dziecko i wiesz taka historyjka wyssana z palca

louist91: Jestem na 99% pewny, że to moje dziecko i Gemma ze mną zerwała, bo mówiłem jej, że nie chce dzieci. To wszystko nabiera cholernego sensu 

louist91: Lottie kurwa, czy ty rozumiesz co tu się właśnie odjebało?

louist91: Harry najprawdopodobniej nie wie, że ja i jego siostra byliśmy razem, przecież na pewno nie okłamywałby mnie

lottietomlinson: Ja pierdole

louist91: Gemma nie żyje, dziecko jest pod opieką Hazzy i to wyjaśnia jego przerwę w karierze

louist91: Ręce mi się trzęsą

lottietomlinson: Zróbcie jakieś testy, cokolwiek. Porozmawiaj z Harrym

lottietomlinson: Jeśli to twoje dziecko to... boże

lottietomlinson: Nie docierają do mnie te informacje

louist91: Do mnie też

louist91: Harry wrócił, muszę wyjść z tego domu

louist91: Nie jestem gotowy na tę rozmowę

lottietomlinson: Louis

lottietomlinson: Nie zachowuj się jak dzieciak

louist91: Będę u ciebie za kilka minut

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro