Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

11

POV Shiro:

[Twoje imię], prawdopodobnie nie musiała skorzystać z łazienki. Musiała pobiec do domu. Tsk, tsk, dlaczego moja mała [Twoje imię] musi być takim kłamcą. Zmieni się to, kiedy będzie moja.

- Oi, znikają z oczu.

- Nie rozmawiaj ze mną i nigdy więcej nie odzywaj się do [Twoje imię] - Warknąłem.

- Nie mogę tego zrobić, [Twoje imię] jest dla mnie jak młodsza siostra. I czuję potrzebę, chronienia jej, więc zostaw ją w spokoju.

<Ale jak narmalną siostrę, czy jak w anime? Kto zrozumie to zrozumie, a jak nie, to mówi się trudno>

Za kogo uważa się ten siwowłosy nieudacznik? Najwyraźniej [Twoje imię] jest moja!!

- Mam nadzieję, że już nigdy nie zobaczę twojej gęby, bo inaczej w nią przywalę. - odszedł po tym jak wypluł na mnie jakieś bzdury.

Teraz muszę znaleźć [Twoje imię].

Później zajmę się Takeshi'm.

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

[Twoje imię] POV:

Pobiegłam do domu tak szybko jak mogłam, to znaczy, że mogłam tam zostać i nie miałam prawdziwego powodu do ucieczki... Ale Shiro za bardzo mnie wkurza, tak bardzo, że musiałam opuścić ten teren.

W końcu dotarłam do mojego bloku i wbiegłam do mieszkania.

- BEZPIECZNA! - Krzyknęłam w połowie drogi.

Co mam teraz zrobić?

.

.

.

NIE MAM NIC DO ROBOTY W TYM CHOLERNYM APARTAMENCIE!!

*puk, puk*

Cholera, kto to?

- Tak? - Wątpię dobrze otwierając drzwi.

Osoba która stała pod moimi drzwiami to Shiro.

- [Twoje imię], tak się cieszę, że wszystko w porządku.

- Dlaczego, do diabła, tu jesteś, skąd wiedziałeś, że nie było mnie w szkole?

- Szczęśliwy traf~ [Twoje imię]-chan. - Uśmiechnął się.

Zatrzasnęłam drzwi.

- [Twoje imię] ~ Proszę otwórz.

- Nie! - krzyknęłam.

Drzwi nagle się otworzyły, a Shiro się uśmiechnął.

- [Twoje imię], powinnaś była otworzyć drzwi. A teraz spójrz, co zrobiłem ~ - Shiro wyszczerzył zęby.

Shiro następnie wziął swój parasol.

- Tak, weź parasol i wyjdź.

- Ale przeszedłem całą drogę dla ciebie [Twoje imię], dlaczego miałbym już iść? Jeśli odejdę zabiorę cię ze sobą.

Uśmiechnął się, unosząc parasol i uderzając mnie mocno w głowę.

Zemdlałam...

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

POV Shiro:

Wyważyłem drzwi i walnąłem [Twoje imię] parasolką w głowę. Dlaczego miałbym to zrobić? Ponieważ ją kocham ♡. Muszę ją chronić, zwłaszcza teraz, kiedy Takeshi jest w pobliżu.

Wezwałem pokojówkę, aby przyjechała po mnie, nie mogę nieść [Twoje imię], aż do mojego domu, jakby nigdy nic. Mam nadzieję, że [Twoje imię] nie zwariuję, to było by problematyczne. Ale jeśli to się stanie, uspokoję ją ~ ♡

Zaniosłem [Twoje imię] po schodach i weszłem przez drzwi od czekającego samochodu. Jeknełaś z bólu, przepraszam, że cię uderzyłem, moja słodka mała [Twoje imię]

;-;

Delikatnie położyłem ją na siedzeniu w samochodzie i usiadłem obok niej. Opuściła głowę na moje kolana.

Jest taka słodka ~

Pokojówka nie odezwała się ani słowem, wioząc nas do domu. Dzięki Bogu albo kto by wiedział co by się z nią stało. Dotarcie na miejsce zajęło 30 minut, wyszedłem z samochodu, delikatnie biorąc [Twoje imię] w stylu ślubnym. Weszłem do domu bez słowa, niosąc [Twoje imię] do mojego pokoju i cicho zamykając za sobą drzwi. Położyłem ją na łóżku i przygotowałem coś na czas, kiedy się obudzi. Łańcuchy, liny i wszystko czego potrzeba, żeby ktoś był bezpieczny. ♡

Minęło kilka godzin i przyszła pora snu. Prz brałem się i położyłem się koło [Twoje imię]. Jest taka ciepła ~ otoczyłem ją ramionami od tyłu, przytulając.

Będę miał najlepszy sen w życiu ~

Jutro zajmę się Takeshi'm ~~

______________________________________

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro