Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 3

     Robi zamach, ale mi udaje się cofnąć. Lekko zdezorientowany upadam, ciągle wycofując się w tył.
- Nie uciekaj, kwiatuszku! - krzyczy do mnie dziewczyna, dziwnie przedłużając niektóre słowa od czasu do czasu. - I tak Cię złapię! -
Zmienia ton i ściska mocno młot w dłoni.
Zebrałem się szybko i zacząłem uciekać, czasami patrząc, na biegnącą za mną dziewczynę, przez ramię. Ona ciągle za mną podążała. Martwiło mnie to, że była naprawdę szybka, i kiedy ja zacząłem zwalniać, ona zaczęła przyspieszać. Zdyszany już z lekka, przystałem przy drzewie, aby zaraz po chwili odbiec ile sił w nogach. Jednakże... Upadłem, uderzając głową o kamień i zemdlałem...

Perspektywa dziewczyny
     Podeszłam do leżącego chłopaka. Ahh, wyglądał tak niewinnie... Stanęłam nad nim i obserwowałam go chwilę, aby zaraz potem chwycić jego nogę i odejść, ciągnąc go za sobą, razem z młotem. Czułam, że to będzie długa droga, ale w końcu mogłam się tego spodziewać, skoro wzięłam jednego z faworytów stwórcy tej całej gry.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro