🖤29🖤
Wyparłam się swojej orientacji... Nie potrafiłam na proste pytanie: "Czy jesteś lesbijką?" odpowiedzieć "Tak". Ale opowiem jak do tego doszło.
Byłam na warsztatach tanecznych przez osiem dni. Moimi współlokatorkami były trzy świetne dziewczyny i moja siostra. Jednego wieczora usiadłyśmy w piątkę przy stoliku i zebrało nam się na szczerą rozmowę. Zaczęło się od tematu przyjaźni, że każda z nas doznała uczucia odrzucenia przez przyjaciółkę. Były smętne historie o chłopakach jednej z nich. Rozmawiałyśmy na wiele tematów. Wreszcie temat zszedł na religię. Okazało się, że dwie z nich są wierzące, w tym jedna tak bardzo, bardzo. Nie wiem jak to się stało zaczęła się dyskusja na temat par homoseksualnych. Moja siostra odeszła od stolika i poszła ścielić łóżko. Przestałam się odzywać, bo chciałam usłyszeć jakie mają poglądy. Wszystkie to tolerowały, ale nic więcej. W takim tonie, że jak już są ci homoseksualiści to niech sobie będą, ale się nie pokazują. W końcu zostałam zapytana o moje zdanie na ten temat, więc wymamrotałam cośtam, że są okej i ich akceptuję. Czułam się bardzo niekomfortowo podczas tej rozmowy i czekałam tylko na to, aż ktoś zmieni temat. I wtedy przez usta tej, która jest bardzo wierząca padło pytanie: "Mayu, a ty jesteś lesbijką?". Dostałam mdłości i myślałam, że zemdleję. Zachowałam jednak jako taką trzeźwość umysłu i bez zastanowienia odparłam: "Nie, no coś ty. Co to za pytanie w ogóle?". Teraz tego żałuję. To była idealna okazja na coming-out przed nimi. Może gdyby mojej siostry nie było w pokoju to potrafiłabym powiedzieć im prawdę. Dobija mnie też to, że te dwie dziewczyny, które są wierzące będą chodzić do liceum, które sąsiaduje jedną ścianą z moim. Czyli będziemy się spotykać i chodzić razem na zajęcia dodatkowe. Nie wiem jak to odkręcić. Czuję się nie w porządku w stosunku do samej siebie i całej społeczności lgbt. Walczą o prawa dla osób nieheteronormatywnych, a ja cały czas czuję się tego cząstką, po czym nagle się tego wypieram. Wiem, że zrobiłam źle wypierając się tego. Skomplikowałam sobie jeszcze bardziej mój coming-out.
Tchórzliwa i zrozpaczona
Mayumi Hikoori
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro