6.12.2016 MIKOŁAJKI
Hej kochani!
Dziś popołudniu byłam z babcią i Olkiem u znajomej babci. Olek dostał z okazji szóstego grudnia pełno słodyczy i misia. Ja też coś dostałam. Mianowicie figurkę konia^^ I to karego (czarnego), czyli takiego, jak lubię najbardziej. Ogólnie bardzo miły dzień. Ja kupiłam dla Olka (mojego synka) samochód-zabawkę. Na początku myślałam, że to Cadillac Escalade, ale okazał się Range Roverem. Kaśka... to samochód dla Olka, a nie dla Ciebie... Nie, no żartuję, ja się nie bawię już.
Wesołych Mikołajek, moi mili.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro