Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Zapis 3 - Dzień 4 (?)

– Kapitan Sienna Leśniewska melduje, że... ocknęłam się. Nie wiem ile czasu minęło od kiedy zemdlałam, ale korzystając z tego, iż jestem sama, nagrywam. – kobieta mówiła szybko, aczkolwiek wyraźnie. Sprawiała wrażenie spokojnej. – Z tego, co pamiętam to przyszli po mnie Teodor, Eliza i... – chwila zawahania. – Walter. To on wyważył drzwi. Uwolnił mnie, a kiedy podszedł do mnie i dotknął straciłam przytomność. Jednak zanim całkiem odleciałam, widziałam, że to samo stało się z resztą. Obudziłam się w moim łóżku. Nieopodal śpią pozostali. Chyba przebudziłam się jako pierwsza. – w tle pojawiają się kroki. Najpierw ciche i bardzo oddalone, lecz z czasem przybierają na sile. – Ktoś idzie. – powiedziała pospiesznie i w tym właśnie miejscu zapis się kończy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro