Walter i Złe Oczy
Wiadomość z ostatniej chwili!
Obiekt zaczął przemieniać naukowców, mających z nim kiedykolwiek i jakąkolwiek styczność. Zmienia ich w, swego rodzaju, wersje siebie. Zaczyna się od widywania go w pokoju, w nocy, a kończy na, również nocnej, przemianie. Kilku badaczy postanowiło się poświęcić dla dobra innych i zamknęło najpierw Przemienionych, a później siebie samych. Obecnie ośrodek został zamknięty i stał się jednym z najbardziej strzeżonych obiektów w kraju.
Dzień po nałożeniu kwarantanny na wcześniej wspomniane miejsce, do jednego z strażników przyszła istota, nazywana przez, świętej pamięci, kapitan Siennę Leśniewską, Walter. Owy Obcy podarował mężczyźnie dwanaście trójkątnych wisiorków, które rozkazał zakopać dookoła budynku, w którym są, jak to określił, Podstępni, którzy od teraz mają swój nowy dom. Wykonano owe polecenie jedynie przez wzgląd na to, iż Walter był, jak wynika z wszelkich raportów i zapisów, dobry. Strażnik, do którego przyszedł powiedział również, że pani kapitan, jak i załoga żyją i są pod jego opieką, ale nie wiadomo kiedy będą mogli wrócić na ziemię. Walter zapytany o powód ich przetrzymywania odparł: ,,Muszę ich jeszcze wiele nauczyć" i zniknął, pozostawiając małą karteczkę, zapisaną pismem pani kapitan. Owy skrawek głosił:
Ku przestrodze tym, którzy to czytają: Nie ufajcie ludziom z pomarańczowymi oczami! To ONI!
Miejmy nadzieję, że Ziemi nie grozi zbyt wielkie niebezpieczeństwo, a ,,ludzi z pomarańczowymi oczami" jest niewielu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro