30.12.2020
Ostatnio poznałam pewnego chłopaka. Ma na imię Kornel i jesteśmy w podobnym wieku, jest starszy zaledwie o rok. Zaciekawiło mnie raz co robił w jednej z sal. Z tego co pamiętam to wykonywał tak zwane Teki Shodan ( jedno z wyższych i trudniejszych kata w karate tradycyjnym ). Bez problemu rozpoznałam je, bo to było jedno z moich ulubionych. Lubiłam chodzić na treningi aby uczyć się coraz to nowszych i trudniejszych kata, ale karate to nie tylko one, ale i kumite ( to z góry ustalone ataki i obrony do nich, wykonywane przez dwie osoby naprzemian, jedna atakuje - druga się broni ) i walki za którymi nie przepadałam zbytnio. Zawsze wolałam kata niż walki. Tydzień przed tym, jak założyłam ten pamiętnik porządnie się rozchorowałam, przez co nie mogłam ćwiczyć. Później już nie mogłam wrócić do treningów z wiadomych powodów. Jednak kto powiedział, że mam zamiar ot tak przestać trenować? Teraz dzięki Kornelowi wrócę do dawnej formy. Będzie ciężko, ale zostało jeszcze pare dni rejsu, więc mam czas na przypominanie sobie wszystkiego i uczenie się nowych rzeczy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro