Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

24.12.2020

Po moim wczorajszym wyznaniu Michał i Karol jakoś dziwnie na mnie patrzą. Jakby stało przed nimi milion złotych. Przyznam, że czuję się nieco dziwnie z tego powodu, ale staram się nie zwracać na to zbytniej uwagi. Zaraz ruszamy tam, gdzie prawdopodobnie czeka na nas pomoc, czyli do Skwierzyny. Swoją drogą, ciekawe skąd wzięto taką nazwę... Ta, czy ja już oszalałam? Chociaż... teraz toczy się rozmowa, a właściwie kłótnia między chłopakami, który z nich lepiej beka... Emilia jedynie siedzi teraz obok mnie i patrzy co pisze śmiejąc się z tego, co się dzieje dokoła. Sama też ledwo powstrzymuje śmiech. Poprawka, już nie powstrzymuje. I za to kocham naszą paczkę. Nie ważne co się dzieje, zawsze znajdziemy trochę czasu na głupie kłótnie czy zabawy, przy których nie tylko my się śmiejemy, ale też inni ludzie wokoło. Tacy przyjaciele to skarb... A teraz czas na małą Wigilię, w końcu są święta, prawda? A przed samą ,,ucztą" jakieś życzenia... chciałabym, żeby byli tu też moi rodzice i brat... Jeszcze się spotkamy i jakoś im pomogę... MUSZĘ.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro