01.01.2021
Dzisiaj była mega impreza z okazji nowego roku. Oczywiście polał się alkohol, a nawet sporo, ale ja nie piję. Reszta naszej ekipy również nie chciała pić, więc jedyne co wypiliśmy to picolo.
Przedstawiłam Kornela wszystkim przyjaciołom. Z początku nie za bardzo chcieli przyjmować kolejnego nowego członka, ale polubili go. Cieszę się z tego powodu. Chłopak nadal uczy mnie wszystkiego co z karate jest związane. Oczywiście znajduję również czas dla innych. Rano chyba z dwie godziny rozmawiałam z Emilią o wszystkim i o niczym. Potem dołączyli się Michał i Karol, później jeszcze Max i Kornel. Po pewnym czasie rozmowa przerodziła się w głupie zadania, a na koniec już każdy miał głupawkę.
Następny wpis prawdopodobnie będzie kiedy będziemy już w hotelu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro