141. Otoczenie.
Jak będzie 500 wyświetleń to wrzucam drugą nutkę❤️ Katujcie to❤️ https://youtu.be/T0-HW521E_w
Nie chce żyć w otoczeniu, w którym narkotyki i ciągłe imprezowanie jest czymś fajnym, ale nie mam pojęcia jak się z tego otoczenia wydostać. Wiem, że tu nie pasuje. Nie jestem taki jak oni i nie chce taki być, jednak to mnie wychowało. Wolałbym zamienić to wszystko na spokój i siedzenie z dziewczyną pod kocem przy Netflixie. Widziałem zbyt wiele zła w tym świecie i nie chce, żeby mnie to zło całkowicie pochłonęło. Wszystko jest fajne dopóki mamy nad tym kontrolę, a jeśli ją stracimy to już nic nie jest fajne. To jest bezsensowne i nie prowadzi do niczego dobrego. Tylko marnujemy sobie życie, które i tak jest krótkie i trudne. Zamiast tej zabawy moglibyśmy zrobić dużo innych i wspaniałych rzeczy. Najgorsze jest to, że mamy świadomość, że to nas niszczy i wiele nam zabiera, ale i tak nic z tym nie robimy. To po prostu nasza ucieczka, bo tak jest o wiele łatwiej. To logiczne, że łatwiej jest iść się upić czy naćpać niż zmierzyć się z problemem. Ciekawe czy kiedyś z tym syfem skończymy i będziemy potrafili żyć spokojnie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro