- Deku?

Tak, Midoriya dobrze znał ten głos. Tak, należał on do Kacchana.
Nie, nie chciał go usłyszeć.

Zielonowłosy natychmiast odwrócił się, aby spojrzeć czy to na pewno on, przy okazji rzucając okiem na jego aurę. To było jedno szybkie, krótkie spojrzenie. Jedno szybkie, krótkie spojrzenie za dużo.

Już po samym wyglądzie można było stwierdzić, że Bakugou nie wygląda dobrze. Był pochylony, miał wory pod oczami, a jego ubrania wyglądały, jakby spał w nich przez kilka dni. Ale jego aura, myśli, uczucia... Oh boy...

Izuku stwierdził, że blondyn wygląda prawie jak on, kiedy był przez niego prześladowany. Stan psychiczny także był podobny. Nie wiedział, że wszystkie te zdarzenia odbiły się na nim aż tak mocno. Pomimo wszystkiego, co zrobił mi Katsuki i reszta świata, Midoriya wciąż był tylko małym, zagubionym chłopcem. Zrobił więc to, co zrobiłby każdy zagubiony chłopiec, gdy nagle pojawiają się przed nim prawie wszystkie jego problemy, właśnie wtedy, gdy próbował od nich odpocząć.

Izuku zaczął uciekać.

*********

Katsuki wiedział, że człowiek, którego właśnie zobaczył, do Izuku.
Jego sposób poruszania się, wygląd i zielone włosy wystające spod kapelusza. Upewnił się przy tym, gdy ten odwrócił się, pokazując swoją twarz. A teraz zaczął uciekać.

Katsuki nie pozwoli mu uciec.

*********

Kirishima znów śledził Bakugou. Nie miał pojęcia dlaczego to robił, ale robił to. Zaczęło się od dnia, w którym martwił się, że Bakugou może nie trafić do do domu (Była gęsta mgła), więc poszedł za nim, jednak nie dał się zauważyć, aby blondyn na niego nie nakrzyczał. Potem zaczął robić to częściej, przerodziło się to w hobby, nałóg, a na końcu w obsesję. Najgorsze jest jednak to, że z czasem, stalkowanie nastolatka przestało mu wystarczać. Zaczął więc zacieśniać swoją przyjaźń z nim, bronić go i dowiadywać się o nim coraz więcej.
Przez to nie zdziwił się, gdy usłyszał o przeszłości blondyna. On już dawno o niej wiedział.

A teraz, gdy jego ukochany spotkał Deku, Eijrou się martwił.
Przecież Bakugou mogło się coś stać.

*********

Izuku biegł przed siebie, próbując zmienić się w jakiegoś przechodnia, jednak miał na to za mało czasu. Katsuki używał swojego Daru, aby szybciej się przemieszczać,więc Zielonowłosy też tak robił, co jeszcze bardziej spowalniał jego próby. Wpadł jednakże na pomysł użycia macek.

Przywołał je spod ziemi, po czym spróbował trafić nimi chłopaka, co było trudne, zwłaszcza że kompletnie go nie widział, jednak w końcu się udało. Blondyn dostał i upadł na ziemię, wijąc się z bólu. Wtedy Midoriya zebrał czas na teleportowanie się spowrotem do bazy. Przedtem jednak upewnił się, że stalker nastolatka jest w pobliżu. (Tak, wiedział o nim.

*********

PYTANIE: Ależ autorze, przecież Deku dosłownie dwa rozdziały wcześniej pobił Staina prawie do nieprzytomności! Jak to możliwe, że teraz ledwo udało mu się uciec?!

ODPOWIEDŹ: Brokułek po prostu nie chciał skrzywdzić Kacchana (Nie za mocno). After all, Midoriya still nie potrafi pozbyć się tego słabego i miłego siebie. Powiem, że doprowadzi to do rozdwojenia osobowości i naprawdę pogmatwanych rzeczy (taki mam przynajmniej plan).

*********

All For One przeprowadził wiele badań na swoim mózgu i ciele, które wykazały, że za 3 lata i jedno i drugie przestaną działać. Z tego właśnie powodu zamierzał przekazać wszystkie dary które posiadał swojemu uczniowi, Deku.
Jednakże, bez jego wiedzy przeprowadził badania również i na nim. Z ich wyników dowiedział się, że jeśli otrzyma tyle mocy w tak krótkich odstępach czasu, zginie.

Złoczyńca musiał wybrać kogoś, kto odziedziczy część quirk, której Izuku nie zdoła. Stworzył więc klona Midoriya z dodatkiem własnego DNA, który będzie działał jako szpieg w U.A.

Aby nikt nie podejrzewał, że jest szpiegiem, musiał wyglądać kawaii.
Czarne włosy z kudłami przypominającymi kocie uszy, głębokie, ciemnozielone oczy, w które możne patrzeć godzinami, i charakter Tsundere. Wszystko to zmieścił w ciele przystojnego,  piętnastolatka.

Tak właśnie AFO opisałby go, gdyby nie ostatnia wojna z FBI, więc powiem tylko, że jest cute.

TAK, nie mam pojęcia co piszę.
TAK, wkręciłem się w memy z FBI.
TAK, spuszczę na was Bakugou, jeśli nie dacie gwiazdki.