Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3 Nocna zabawa

Było już późno, więc zamknęli pizzerie. Nudziłam się jak mops, do czasu aż wybiła 23:30, wtedy przyszedł do mnie Foxy.
- Jak tam?-spytał
- Nudnoooo!!!!!!!!
- Hmmmmmm Mam pomysł!!!!!-krzyknął
-Jaki?-spytałam zaciekawiona
-Podsłuchałem jak pracownicy na dziennej zmianie mówili, że dziś w nocy będzie nas pilnował jakiś nowy strażnik nocny, który nie wie o tym że się ruszamy i mówimy po zamknięciu pizzerii, więc pomyślałem, że moglibyśmy go trochę postraszyć.-odpowiedział z łobuzerskim uśmiechem
-Tak!!!!!!-ucieszyłam się-To kiedy idziemy?
-Jego zmiana zaczyna się o 24, więc możemy iść do niego jakoś o 00:30. Ok?
- Ok!

~ ~ Time skip ~ ~

Spotkaliśmy się w Piret's Cove o umówionej godzinie.
- To co robimy? - zapytałam
- Jeśli chcemy dorwać strażnika musimy go jakoś zmylić.Hmmmmmmmmm...... Już wiem!
-Co wiesz?
- Musimy się rozdzielić ty pójdziesz wschodnim korytarzem, a ja zachodnim.
- Ok!
Szliśmy razem, gdy zobaczyliśmy resztę naszej paczki.
- O hej !-krzykłam
-Hej!-odpowiedzeli w tym samym czasie
-Co robicie?
- My nic, a wy ?-odpowiedział Freddy
- Idziemy straszyć strażnika.
- Możemy iść z wami?
- Foxy?
- Tak mogą, ale trzeba wymyślić nową strategię. - powiedział lis
- Ja już mam jeden! - krzyknął Bonnie
- Jaki? - zapytaliśmy chórem
Omawialiśmy plan przez chwilę i zaczęliśmy działać. Ja i Foxy odwracaliśmy uwagę strażnika od drzwi i innych kamer prucz tej w Piret's Cove, wyczyniając różne dziwne rzeczy, podcas gdy nasi przyjaciele zakradli się do biura niepostrzeżenie. Kiedy usłyszeliśmy śmiech Freddy'ego pobiegliśmy do biura i obserwowaliśmy "przedstawienie".
Strażnik skulony był za biurkiem i wpatrywał się w naszych śpiewających przyjaciół.
(,,Survive the Night" to ta piosenka w mediach, ale zgaduje,że prawdziwi fani fnaf ją znają)
Patrzyłam na strażnika jak się boi, szczerze mówiąc to mnie nawet śmieszyło i chciałam by bał się jeszcze bardziej.
Nagle zauważyłam,że oczy moich przyjaciół zrobiły się jakieś dziwne, czarne z białymi źrenicami, zaczęli też mówić jakimś innym głosem. Aż sama się trochę wystraszyłam. Straszylibyśmy go dłużej ale wybiła 6:00 i musieliśmy wracać na sceny. To była trochę dziwna noc, moi przyjaciele muszą mi wytłumaczyć ich straszne zachowanie.

Staram się serio pisać jak najszybciej bo zbytnio czasu nie mam wszystko wytłumaczyłam w kom rozdziału 2

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro