Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 10 Koniec

Siedzieliśmy razem w Piret Cove za kurtyną. Rozmawialiśmy o tym co się wydarzyło. Foxy nie mógł uwierzyć w to co zrobił ten strażnik. Jednak nie dziwił się że się zemściłam i zapłacił za to życiem. Gadaliśmy też o zwykłych błachostkach. Nie mogłam się przyzwyczaić do mojego naprawionego kostiumu.  Podobałam się sobie ale musiałam nauczyć się na nowo żyć w tym ciele.  Około 2 byłam już strasznie śpiąca.  Co chwilę ziewałam co Foxy skwitował śmiechem.
- Z czego się tak śmiejesz ?
- Śmiesznie ziewasz. 
- Dzięki.  - wyczucie ten sarkazm -  Po prostu jestem już zmęczona, dużo się dzisiaj działo.
- Dobrze ,że już jesteś bezpieczna. Martwiłem się o ciebie.
- Tak,  ja też się cieszę ,że w końcu nie muszę się ukrywać przed osobami które kocham.
- A kogo kochasz ??? :3
- Ciebie.  ♡♥♡
Przytuliliśmy się do siebie i poszliśmy spać.  Koniec.

I tak skończyło się moje krótkie opowiadanie.  Przepraszam ,że musieliście tyle czekać,  ale moja wena do tej książki skończyła mi się po 5 rozdziale.  :/  Więc dziękuję wam wszystkim,  że czytaliście te moje wypociny nazywane książką,  dziękuję za wszystkie wasze komentarze i gwiazdki,  które motywowały mnie do dalszej pracy.  Jesteście świetni. Więc pozostaje jeszcze jedno pytanie do was. O czym chcielibyście następną książkę??? O creepypastach ,czy o wilkołakach ? Piszcie w komentarzach.  :3 Nie usuwajcie jeszcze tego opowiadania, bo wszystkie wiadomości będę jak na razie pisać tutaj. Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas i w ogóle za wszystko.  ♡♥♡♥♡

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro