– Kapitan Sienna Leśniewska melduje o dostrzeżeniu przez jednego z załogantów dziwnego obiektu, około godziny piętnastej. Według zeznań naocznego świadka, było to coś, co przypominało nasz statek z tym, że jakby w lustrzanym odbiciu. Niestety jedyne nagranie z całego zdarzenia jest w bardzo słabej jakości, ale mam nadzieję, iż się przyda... Bez odbioru. – zrelacjonowała kapitan wyraźnie zaniepokojona.

Krotki klip wideo pełen szumów dołączony do raportu zszokował kontrolę misji. Nikt nie miał zielonego pojęcia skąd w kosmosie tak wielkie ,,lustro". Tylko, czy to na pewno było lustro? Może to coś innego?