Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

21 listopada 2004, niedziela

21 listopada 2004, niedziela

Dzisiaj do Tomka przyszedł Marek Marecki, nasz kolega z klasy, z którym Tomek siedzi na wszystkich lekcjach. Po to, żeby zrobić makietę kościoła romańskiego na plastykę.

    Przywitałam się z nim tylko szybko i wyszłam do Marty, w celu zrobienia tej samej makiety razem z nią i Jolką.

    Zaczęłyśmy spotkanie od plotkowania i jedzenia słonych paluszków.

    Fajnie się gadało, Jolka jest zabawna i gdy nie jest wredna, są z nią niezłe jaja.    

    Ale oczywiście nie powiedziałabym jej nigdy, kto jest moją sympatią. Bez przesady.

    Jako że musiałyśmy obgadać wszystkich z klasy, nie starczyło nam jakoś dużo czasu i energii na nasz projekt.

    Nasza makieta to pomalowany akrylówkami karton, na którym postawiłyśmy 3 prostopadłościany z daszkami, a obok nich dwa drzewka ze słomek i kawałków papieru.

    Co za gówno.

    Liczymy, że pani od plastyki spojrzy na nas przychylnym okiem.

    Gdy wróciłam do domu, zobaczyłam skończoną makietę Tomka i Marka. Była naprawdę super! Jak oni to zrobili?

Tomek zaczyna być ode mnie lepszy nawet w plastyce, co się ze mną dzieje?



22 listopada 2004, poniedziałek

    Nasza makieta ciągle się rozlatywała i jeszcze przed lekcjami zebrała bardzo dużo komentarzy. Niekoniecznie pozytywnych.

    Gdy jechaliśmy na basen, Sylwia usiadła obok mnie w autokarze i popatrzyła na nasze dzieło, które trzymałam na kolanach. 

    Od razu rozszyfrowałam, co oznaczał jej wyraz twarzy.

    –Powstrzymaj się od komentarzy – ostrzegłam ją.    

    Ona na to:

    –Okej.

    Chwilę był spokój, po czym zapytała:

    –A gdzie są nawy boczne?

    Wnerwiłam się.

    –Mówiłam, że masz się powstrzymać od komentarzy – powiedziałam z naciskiem.

    –Okej – odparła.

    I znowu błoga cisza.

    Po chwili jednak usłyszałam ponownie:
     –Ale gdzie są nawy boczne?

    ...

    Czasami zastanawiam się, skąd we mnie tyle opanowania...

***

    Widząc, że Tomek i Marek Marecki dostali za swoją pracę CZWÓRKĘ Z PLUSEM, zgniotłyśmy nasz projekt i wcisnęłyśmy plastyczce kit, że "rozwaliło nam się w drodze do szkoły"!

    Hahahaha! Łyknęła!

***

    Michał nadal chory...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro