Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Młoda 16letnia dziewczyna, szykowała się do swojego pierwszego dnia szkoły. Był on wyjątkowy, gdyż nie była tam od kilku miesięcy, gimnazjum skończyła edukacją indywidualną z marnymi wynikami.

Ubrała swój nowy mundurek, który składał się z granatowej spódnicy do połowy uda, białej koszuli, na którą była założona żółtawa kamizelka, pod kołnierzem miała zawiązaną czerwoną kokardę, a na nogach czarne zakolanówki. Włożyła soczewki do swoich szarych jak srebro oczu i  przejrzała się w lustrze, odkręciła się dookoła własnej osi sprawdzając jak wygląda z każdej strony, strój wyglądał idealnie na jej drobnym ciele. Na koniec zostało tylko uczesanie, tradycyjnie związała swoje czarne i długie jak zimowe noce włosy wstążką, była ona w kolorze żółtym pasującym do całości. Wzięła leki i ruszyła do miejsca, do którego pragnęła iść już trochę czasu.

W drodze zaczęła się denerwować, zwolniła kroku, ale nie zatrzymała się. Przygotowywała się do tego dnia prawie całe wakacje. Po długim spacerze dotarła przed wielki, jasny budynek. Na jego murach widniał wdzięczny napis "Liceum Karasuno". To właśnie szkoła, do której udało jej się dostać.

Przekroczyła bramę i poczuła nieistniejący powiew, była przekonana, że to tutaj zacznie się jej nowe życie, nowa walka. Udała się za resztą uczniów do auli, w której miało odbyć się oficjalne rozpoczęcie roku szkolnego. Przemierzała korytarz spokojnym krokiem, uważając żeby nie wpaść na nikogo. Wiedziała, że z jej charakterem mogłoby to doprowadzić do bójki, której za wszelką cenę chciała uniknąć chociaż pierwszego dnia.

Uczniowie całej szkoły ustawili się klasami i zaczęło się długie, wręcz niekończące się przemówienie. Zaczęła rozglądać się po wielkim pomieszczeniu, było od środka drewniane, dyrektor ubrany elegancko stał na podeście w towarzystwie kilku nauczycieli. Przyglądając się niektórym starszoklasistom, można było zauważyć takich, którzy opanowali spanie na stojąco do perfekcji.

Satsuki, bo tak nazywała się owa dziewczyna, przyglądała się innym uczniom, starając się znaleźć, znajome twarze. W rzędzie drugoklasistów dostrzegła, niskiego chłopaka, z wysoko postawionymi brązowymi włosami z blond grzywką. Był jednym z tych wcześniej wspomnianych śpiących uczniów.

Czarnowłosa rozpoznała w nim swojego najlepszego przyjaciela i uśmiechnęła się po nosem, kiedy chłopak stracił równowagę i przechylił się niebezpiecznie do przodu prawie upadając. Wydała z siebie parsknięcie, kiedy przewrócił się na koleżankę z przodu. Jednak w oglądaniu z ubawem całej sytuacji nie była sama. Odwróciła się w stronę dźwięku i zobaczyła naprawdę wysokiego chłopaka w rzędzie pierwszoklasistów.

Patrzył on z politowaniem jak szatyn dostaje ostrzeżenie od nauczyciela. Wydawał się jej nawet nie zauważyć, mimo jej uważnego wpatrywania. Miał brązowo-złote oczy, schowane za czarnymi oprawkami okularów i kudłate, krótkie blond włosy. Był niesamowicie wysoki i szczupły. Po zbadaniu już dokładnie chłopaka, wróciła wzrokiem do przyjaciela, który dalej przysypiał.

Po jakichś kolejnych 15 minutach przemówienie dobiegło końca i nastąpiło rozejście do klas w celu uzyskania dalszych informacji. Wszyscy zajęli miejsca, już dzieląc się na grupy, więc czarnowłosa zajęła jedyne wolne miejsce jakim była ławka pod oknem.

Wysłuchała wszystkiego co nauczyciel miał do powiedzenia, kiedy wszyscy wyszli podeszła do wychowawcy, żeby dopytać o kilka spraw, następnie trafiła do pokoju nauczycielskiego, gdzie ruszyła w kierunku wskazanego mężczyzny, z którym musiała zamienić kilka słów. Potem, kiedy dowiedziała się tego czego chciała, na spokojnie udała się do swojego pustego domu, w którym mieszkała sama, jadła sama, uczyła się sama i wszystko inne co się robi w domu też robiła w samotności. Niezbyt jej to przeszkadzało, przyzwyczaiła się do takiego stanu rzeczy. Kiedy otworzyła drzwi, weszła do środka zamykając je za sobą i tak minął jej pierwszy dzień w szkole.











~~~~
Witam serdecznie! ^^

Tak prezentuje się moja nowa książka, która mam nadzieję że wam się spodoba.
Liczę, że wyrazicie swoją opinię i dacie ewentualne rady, gdyż jestem początkującą pisarką (人 •͈ᴗ•͈)

Bajo

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro