Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

*38*+nominacja

Słyszałam ciche głosy, przez co przytuliłam się bardziej do czegoś umięśnionego i wyrzeźbionego. Mruknęłam, sama nie wiem co i otworzyłam oczy. Spojrzałam w górę. Za jasno! Ponownie je zamknęłam.

-Dzień dobry.-usłyszałam cichy śmiech.

-Dzień dobry.-mruknęłam przekraczając się na bok i wtulając w jego brzuch.

-Kochanie wstawaj, za niedługo będziemy na miejscu.-głaskał mnie po głowie.

-Co?-od razu wstałam.-Spałam tyle czasu?-zaczął się śmiać.

-Żartuje. Jesteśmy nad oceanem. Spałaś tylko godzinę.-uśmiechnął się.

-Ty głupku.-podeszłam do niego.-Ładnie to tak żartować, hm?

-Tak.-mruknął i uśmiechnął się przebiegle.

Stanęłam między jego nogami. Ten przesunął się i cmoknął w mój odsłonięty brzuch. Położył ręce na biodrach i spojrzał na mnie z dołu. Położyłam moje dłonie na jego twarzy. Przysunęłam się i pocałowałam go.

Odsunęłam się i usiadłam obok niego, tuż przy oknie i wyjrzałam przez nie. Przede mną rozciagała się błękitna tafla wody a nad nią było piękne słońce. Uśmiechnęłam się na ten widok.

-Co będę tam robić?-spojrzałam na niego.

-Gdzie? W sypialni?-spytał i przejechał językiem po dolnej wardze, skanując moje ciało.-Dużo niegrzecznych rzeczy.-przesunął się do mnie.

-O nie nie, mój drogi.-położyłam palec na jego ustach, które były bardzo blisko.-Mam na myśli moją pracę.-westchnął.

-Nie musisz ze mną tam chodzić. Możesz zostać w hotelu lub się gdzieś przejść...-przerwałam mu.

-I nudzić się.-uniosłam wysoko brew.

-Tam też będziesz, jeszcze gorzej.-potarł dłonią moje kolano.

-Wolę się nudzić jak ty będziesz obok. Kocham Cię.

-Ja Ciebie też.-uśmiechnął się, a potem pocałował mnie. Długo i namiętnie.

Po kilku godzinach męczącego lotu, byliśmy na miejscu. Z lotniska przenieśliśmy się do prywatnego samochodu. Jazda samochodem potrwała 10 minut.

Kiedy weszliśmy do recepcji przywitała  nas bardzo miła kobieta około 40. Podała klucze Jamesowi i pokierowała nas do pokoju i podała jego numer. Trzymając się za ręce poszliśmy w stronę pokoju.

-Jestem śpiąca.-mruknęłam kiedy byliśmy już w środku i rzuciłam się na łóżko.

-Ja też.-położył się obok i przytulił mnie do siebie.

-Muszę się wykąpać.-mruknęłam w jego tors.

-Co powiesz na wspólną kąpiel, hm?

-Ale...

-No dawaj. Chodź.-powiedział i wstał.

Wziął mnie na ręce i podążył do łazienki. Kiedy już tam byliśmy postawił mnie na ziemi. Powoli zaczął rozsuwać zamek mojej bluzy. Po chwili leżała na ziemi, a on pochylił się w moim kierunku i  pocałował mnie. Wszystko było dobrze gdyby nie zaczął zdejmować mojej koszulki.
Odskoczyłam od niego. Poprawiłam koszulkę.

-Przepraszm. Nie powinienem.-spóścił głowę w dół.-Pójdę do sypialni.

Chciał wyjść, lecz ja nie dopóściłam do tego. Chwyciłam go za dłoń, następnie do siebie przyciągnęłam. Spojrzał na mnie niezrozumiale.

-Proszę pomóż mi o tym zapomnieć.-Następnie go pocałowałam.

Ponownie zaczął mnie rozbierać. Był delikatny. Całował obojczyk, szyję, ramiona, usta. Ja nie byłam mu dłużna.  Po chwili do mojej bluzy trafiły koszulki, moje i Jamesa. Potem kolejno nasze bielizny i spodnie. Kiedy nasze ciała nie były niczym zakryte, James podniósł mnie, przez co owinęłam nogi wokół jego pasa. Wszedł pod prysznic i tam mnie postawił. Odkrecił wodę. Od razu zaczęła lecieć.

James wziął gąbkę i nałożył żel. Zaczął delikatnie mnie myć. Patrzyłam na jego skupioną twarz. Zauważył że mu się przyglądam, bo spojrzał na mnie. Uśmiechnął się, co odwzajemniłam. Potem ja umyłam jego. Spłukaliśmy pianę z naszych ciał. Wyszliśmy z kabiny. Owinęłam się ręcznikiem. Wyszłam z łazienki gdyż nie wzięłam piżam ani bielizny.

Lecz nie dane było mi się ubrać. James chwycił mnie w tali i rzucił na łóżko.


NOMINACJA:

Nominowała mnie Gorzkowska, ja się kiedyś zemszcze 😜.

No dobrze więc zaczynamy:

1Co zmieniłabyś w swoim wyglądzie?

1Nic, lubię siebie.

2Owoc którego nigdy nie jadłaś a chciałabyś zjeść?

2Chciałabym posmakować Duriana, pochodzi on z Indonezji i jest najbardziej śmierdzącym owocem świata, ale jak się bo podda obróbce jest bardzo pyszny.

3Jak spędzasz ostatnie dni wakacji?

3W domu, przed laptopem.

4Czy chciałabyś zmienić swoje wyznanie i co myślisz o religiach?

4Nie zmieniła bym wiary. Urodziłam się w wierze chrześcijańskiej i w niej umrę. Szanuję wiary gdzie nie ma okrucieństwa i przemocy.

5Co jest lepsze być jedynakiem czy mieć rodzeństwo?

5Mieć rodzeństwo, bo jest z kimś się pokłócić i komu się popsocić.

6Ulubine zdjęcie z twojej galerii.

6Te zdecydowanie.


7Nominuj dowolną ilość osób.

MariaMadeleineDreams
Ivchaan
kawaii_poco

Pytania te same.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro