sernirektyczka
Sernirektyczka zamierzyła się małą łyżeczką.
— Zjedz mnie, będziesz gruba — prychnął kawałek ciasta z pogardą.
— Ale przecież... — próbowała oponować, patrząc nań tęsknie.
— Ależ nie krępuj się, tłusta świnio. Tak ci dobrze w swoim obrzydliwym ciele? — zaszydził smakołyk.
Zaszczuta chudzina potrząsnęła bezradnie głową, a w jej oczach utkwionych w talerzyku przebłyskiwało wygłodzenie. Mimo wyraźnego sprzeciwu sernika sięgnęła po łyżeczkę, choć miała wrażenie, iż ta znienacka stała się dużo cięższa. Przezwyciężając opór, odkroiła mały kawałek ciasta i spróbowała unieść go do ust, lecz z każdym przebytym centymetrem okruch sernika jakby rósł, aż wreszcie wydał jej się tak wielki, iż odłożyła go na talerzyk.
potwierdzenie stusłowności
praca do lipcowej - niestety ostatniej - edycji Czasu Drabbli 2019, w której zajęła jedno z dwóch wyróżnień.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro