Uta x Reader
Dziewczyna z westchnieniem przemierzała korytarze zaludnionej szkoły. Dużo myślała nad ostatnimi wydarzeniami. Miała nadzieję, że jej słowa nie zmienią nic w jej dotychczasowej przyjaźni. Minęła kolejne drzwi mając nadzieję, że w końcu w tym całym roztargnieniu znajdzie klasę anglojęzyczną. Otworzyła drzwi z wygrawerowanym numerkiem trzydzieści trzy.
-Przepraszam za spóźnienie. - zawołała do zniecierpliwionego nauczyciela.
Kiwnął jej głową nie przerywając prowadzenia zajęć.
-Dlaczego się spóźniłaś, [Imię]?- zapytała jej koleżanka z ławki.
-Musiałam z kimś porozmawiać i ta rozmowa się przedłużyła.- westchnęła smutno [kolor]oka.
-Masz czerwone policzki, najprawdopodobniej od biegu..- usłyszała.
-Nie, to nie to co myślisz!- [Imię] niemalże krzyczała, oczywiście szeptem.
-Taaak... Doskonale wiesz o co mi chodzi.- dziewczyna zachichotała i trąciła lekko koleżankę w ramię.
-Dobra, przyznaję się rozmawiałam z chłopakiem. - wyszeptała powstrzymując oddech.
[Imię] biegła deszczowymi ulicami Tokyo. Pragnęła jak najszybciej znaleźć swojego przyjaciela. Ona i Uta znali się niemalże dziesięć lat. Byli najlepszymi przyjaciółmi, zawsze się wspierali i robili wszystko razem. Nastolatka skręciła w jedną z węższych uliczek i zapukała do ciężkich niczym się nie wyróżniających od muru drzwi.
-Uta, to ja!- wyszeptała w i czekała aż Ghoul jej otworzy.
-[Imię]! Cieszę się, że cię widzę!- zawołał wesoło wciągając przemoczoną dziewczynę do środka.
-Masz ręcznik.- podał jej puchaty przedmiot i drugim pomógł jej wycierać włosy.
-Dzięki.- uśmiechnęła się do niego.
Kiedy [Imię] była prowizorycznie sucha usiedli na sofie sącząc kakao.
-Mówiłaś mi przez telefon, że chcesz o czymś porozmawiać.. O co wtedy chodziło?- zapytał wesoło.
Dziewczyna na samo wspomnienie zarumieniła się i odwróciła wzrok od chłopaka.
-Uta.. Obiecasz, że cokolwiek powiem nie zniszczy to naszej przyjaźni?- zapytała poważnym głosem.
-Obiecuję.- Ghoul położył rękę na sercu.
[Imię] popatrzyła chłopakowi w oczy i powiedziała te dwa proste słowa tracąc pewność siebie.
-Uta.. Kocham cię.
Chłopak popatrzył na nią zdziwiony i złapał za nadgarstek.
-Jak brata?- zapytał.
-Nie jak brata.- mruknęła spuszczając wzrok.
Dziewczyna bojąc się dalszego przebiegu wydarzeń szybko wstała, a Uta mimo prób zatrzymania jej przy jednej z alejek parku zgubił przyjaciółkę.
-Nie ważne co się wydarzyło.. Ważne, że zniszczyłam naszą przyjaźń jednym zdaniem.- westchnęła rozpaczliwie.
Po chwili coś uderzyło w szybę powodując zbicie szkła. Na ławce [Imię] znalazła się kolorowa maska. Obróciła ją a z tyłu widniała karteczka.
,,Zobacz co jest ciekawego za oknem."
Ciekawa dziewczyna wyjrzała za okno i z kamieniała z najróżniejszych masek zostały ułożone cztery piękne słowa.
Ja też cię kocham!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zamówienie na Ute z TG zrealizowane! :3 Zamówiła je OliwiaStachowiak :)
Podoba się?
W końcu Happy End!
Kto się cieszy? ^^
~~Yume
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro