#35
Eda : No dobra , kto złamał mój sowi kij? * Kładzie połamany kij na stół *
Luz : To ja-
Eda : Nie to nie ty.
Emira : Edric podobno miał go przynieść...
Edric : Och tak!? A co z Amity!? Przecież ona ostatnia była w salonie!
Amity : Poszłam tam szukać Luz! A poza tym gdy przechodziłam przez salon to
widziałam tam Willow i Gusa którzy jakoś podejrzanie kręcili się wokół kija...
Willow : Nic z nim nie zrobiliśmy!
Luz : Ludzie...to naprawdę ja-
Amity : Nie to nie ty Luz!
Gus : A co z Kingiem? Przecież on tam był cały czas!
King : Bardzo ciekawe że tak szybko wyciągasz wnioski....
Edric : Emira , a dlaczego tak nagle ucichłaś...?
Emira : Oj błagam cię Edric! Żeby tak na własną siostrę zwalać!?
Edric : Ty tak samo zrobiłaś!
Amity : Ty też!
King : Ja i tak twierdzę że to Gus!
Luz : Ale to byłam-
Wszyscy : NIE LUZ! TO NIE BYŁAŚ TY!
Eda * wychodzi przed pokój *
Lilith : Jak dużo czasu minie aż powiesz im że to ty go złamałaś?
Eda : ....
Eda :....
* Wokół słychać kłótnie *
Eda : Weź już tyle nie gadaj tylko przynieś jakiś popcorn! Chce w końcu pooglądać jakieś dobre show!
Po części wymyślony talks przeze mnie
Widziałam coś podobnego na tik toku 👌🏻
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro