Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1-Czyli jak to się wszystko zaczęło.



Maja i Natalia z zegarkiem w ręku odliczały minuty do dzwonka. Matematyka była jednym z najstraszniejszych przedmiotów. Lecz w pewnej chwili pani  powiedziała...

-A więc, wyjmijcie karteczki i schowajcie książki-Śmiech rodem z Hadesu rozległ się po sali.

-Nie! Nie! Nie! Czemu na szkołę nie może spaść meteoryt?!?-Myslała gorączkowo Maja, kiedy pani pisała przykłady na tablicy. Kobieta nagle upadła. Maja podeszła do niej.

-Psze pani. Helooooł!-A tam nic... Cała klasa zaczęła wykonywać radosne pląsy. Po szkole rozległ się kobiecy głos, dochodzący z radiowęzła.

-Nędzni ludzie! Nazywam się Krul Tepes. Jestem trzecią magnatką. My... Jesteśmy od was o wiele lepsi  jesteśmy... wampirami. Wasza ludzka nędzna szkółka, jest teraz pod naszym nadzorem. Wszelka oznaka buntu będzie brutalnie stłumiona. Bracia! Teraz wasza kolej!

Dziewczyny słysząc ten komunikat zdenerwowane popatrzały w stronę drzwi. W nich stanął jakiś blondyn z pokerface'm i mężczyzna z fioletowymi włosami upiętymi w luźną  kitkę.

„Wampiry"-To jedno słowo krążyło teraz Mai i Natalii w głowie a ów istoty podeszły do tablicy.

-Mika. Bierz tych ludzi do sali obok-Odezwał się fioletowłosy mężczyzna.

-Chodźcie-odezwał się chłodnym tonem, któremu aż strach się sprzeciwić. Przyjaciółki skierowały się do klasy obok, czyli sali od plastyki. Tam czekały już jakieś koce i śpiwory... Ale po co?

-Od teraz mieszkacie tu jako niewolnicy wampirów. Łazienka jest za drzwami szafy-Oznajmił, opierając się o blat biurka które stało na samym środku sali.

Maja zdezorientowana obejrzała się po pomieszczeniu. 

-Natalia, powiedz że jesteśmy w jakimś walonym Zmierzchu...

Dziewczyna nie odpowiedziała za to blondyn nazywany Miką zachichotał.

-To nie Zmierzch...Tam wampiry były znacznie przystojniejsze.-Mruknęła ironicznie Maja.

Natalia z lekkim uśmiechem powiedziała

-Wierzę ci na słowo.


I oto pierwszy rozdzialik ^ ^ Mamy nadzieje że się podoba. Rozdziały będą pojawiać się około dwa razy w tygodniu. Zapraszamy do gwiazdkowania i komentowania :D
Krawella: Jakby ktoś to czytał...
MMkoko1: Prędzej mnie Mika ugryzie, niż ktoś to przeczyta...
Krawella: xD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro