Mikaela Hyakuya x Reader (lemon!)
Uwaga!
Jeśli jesteś dziewczyną która dostaje tsunami z nosa takiego typu rozdziałów, polecam nie czytać ;). Życzę miłego czytania.
💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
Siedziałaś sę w domu, twoich rodziców nie było, więc miałaś całą hate dla siebie. Nudziło ci się strasznie, więc z nudów postanowiłaś obejrzeć na netlxie ,,La casa the papel" (czyt. Dom z papieru). Poszłaś do kuchni zrobić popcorn i coś do picia. Kiedy wróciłaś, twój telefon dzwonił. Położyłaś popcorn i picie na stoliku i wziełaś telefon do ręki. Od razu się uśmiechnęłaś, gdy ujżałaś swojego chłopaka, Mikaela Hyakuya. Jesteście razem od dwóch lat (zgadywałam ile jesteście razem :v). Odebrałaś telefon. "Hej Mikuś". "Hej (t/i)". "Co tam?". "A nic ciekawego. Masz dzisiaj wolne od rodziców?". "Tak, czemu pytasz?". "Tak sobie myślałem, mogę dzisiaj przyjść do ciebie na noc?". (Czy tylko ja mam skojarzenie co to będzie za noc? (͡° ͜ʖ ͡°)). "Oczywiście, że tak, o której będziesz?". "O 19 może być?". "Może być". "Super, to do zobaczenia". "Do zobaczenia".
Rozłączyłaś się. Popatrzyłaś się na sylf w twoim domu. Westchnęłaś, popatrzyłaś na zegar, który wskazywał godzinę 17:47. "Mam dużo czasu na ogarnięcie siebie i domu, przed przyjściem Miki". Powiedziałaś i poszłaś do kuchni, żeby zrobić jeść. Gdy tylko wszystko przygotowałaś jedzenie, udałaś się do łazienki, żeby się ogarnąć. Gdy wyszłaś, poszłaś do swojego pokoju i ubrałaś się w sukienkę, uczesałaś włosy i wyszłaś z pokoju. Spojrzałaś na zegar który wskazywał godzinę 18:50 (uznajmy, że ogarniałaś się dość długo). Zaczęłaś ogarniać z stołu, potem zabrałas się za zamiatanie. Kiedy skończyłaś wszystko ogarnąć. Poszłaś do kuchni i wziełaś jedzenie. Postanowiłaś jedzenie na stole, który był okryty obrusem. Usiadłaś na kanapie i czekałaś na swojego chłopaka.
Kilka minut później.
Zbliżała się godzina 19, bardzo się stresowałaś. Usłyszałaś pukanie do drzwi, poszłaś do drzwi i otworzyłaś je swojemu chłopakowi. "Witaj ponownie". Powiedział i wręczył ci bukiet kwiatów, wziełas go do rąk. Pozwoliłas Mice wejść do środka.
O 24:00 (szykować się na tsunami z nosa (͡° ͜ʖ ͡°)).
Byłaś wtulona w Mikę, oglądaliscie razem film romantyczny. To okazało się być złym pomysłem bo gdy tylko pokazał się goły chłopak z dziewczyną w łóżku, Mika zamarzył sobie tego samego. "Hej (t/i), nie myślałaś nigdy o takiej nocy?". Zapytał się pokazując palcem na ekran gdzie odbywała się gorąca scena (͡° ͜ʖ ͡°). Popatrzyłaś się na niego z szaleńczym rumieńcem. "Mika ty----!!!?". Nie dokończyłaś bo Mika pocałował cię namiętnie w usta, ty niewiele myśląc oddałaś pocałunek. Mika wstał z kanapy i poszedł do twojego pokoju, gdzie położył cię na nim. Mika był nad tobą, całował cie bardzo namiętnie. Twoje ręce były owinięte wokół jego szyi, a jego ręce były owinięte wokół twojej talii. Mika zjechał z pocałunkami do twojej szyi. Po zabawie z szyją (jestem zbyt leniwa, żeby pisać, że całuje i liże), odpiął twój stanik. (Byłas bez koszulki, pod czas gdy on bawił się twoją szyją, w tym czasie ci ją zdjął), zaczął lizać jedną pierś a drugą masował. Kiedy skończył bawić się twoimi piersiami. Zniżył swoją rękę do twoim majtek i je zdjął. Włożył swoje palce do twojej kobiecości. Po tym wejściu (jestem zbyt leniwa sorry 😣😣😣) zdjął swoje bokserski i delikatnie w ciebie wszedł. Zaczął poruszać się delikatnie, ty pojekiwałaś, Mika zaczął trochę szybciej się poruszać. "M-Mika! Szybciej!". Mika przyśpieszył, spodobało ci się to i obiełaś go nogami wokół jego talii. Po kilku pchnięciach w końcu doszliście. Mika położył się obok ciebie i przytulił. "Kocham cię (t/i)..". "Ja ciebie też...". Po czym poszliście do krainy snów.
💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
Przepraszam za tą moją leniwość. Dziękuje za przeczytanie i do zobaczenia w następnym rozdziale.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro